Zawodniczki, nowy sztab trenerski i nowy zarząd sekcji siatkarskiej KSZO Ostrowiec we wtorek po raz pierwszy spotkali się z dziennikarzami. Później odbyło się spotkanie z kibicami i pokazowy, otwarty trening.
– Najważniejszą sprawą jest uregulowanie zaległości wobec instytucji państwowych – podkreślił Mirosław Buszkiewicz.
– Dług wobec urzędu skarbowego już mamy policzony. Kończymy go sumować wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i w tym przypadku częściowo spłacimy, a częściowo, w porozumieniu z ZUS, rozłożymy zobowiązania na raty. Po wynegocjowaniu takiego układu na pewno otrzymamy licencję na grę w Lidze Siatkówki Kobiet – dodał prezes spółki KSZO S.A.
Prezes Mirosław Buszkiewicz nie chciał mówić o konkretnych kwotach zadłużenia. Wyjaśnił jedynie, że nie są to sumy, z którymi klub by sobie nie poradził przy częściowym rozłożeniu zaległości na raty. Poinformował ponadto, że klub jest bliski podpisania umów z dwiema dużymi firmami, z których jedna być może będzie sponsorem tytularnym i znajdzie się w nazwie sekcji siatkówki.
Obecnie w kadrze KSZO jest 10 siatkarek. Zarząd klubu zapowiada pozyskanie jeszcze dwóch zawodniczek: przyjmującej i środkowej bloku.
Pierwszy sprawdzian ostrowczanki mają zaplanowany za dwa tygodnie, gdy w hali przy ul. Świętokrzyskiej podczas turnieju o puchar prezydenta miasta ich rywalami będą: białoruska Perła Polesie Mozyr, fiński zespół Polkky Kuusamo, czeski KP Brno i pierwszoligowy AZS Politechnika Gliwice.
3 listopada w inauguracyjnej kolejce Ligi Siatkówki Kobiet ostrowczanki zagrają na wyjeździe z Developresem Rzeszów.