Festiwal Historii Światła i Ognia po raz trzeci odbył się na zamku Krzyżtopór w Ujeździe. Wydarzenie poprowadziły dwa teatry ognia: Bohema i Amatum. Zgromadzeni widzowie mogli uczestniczyć w warsztatach kuglarskich. Wieczorem, gdy zrobiło się ciemniej, rozpoczęło się widowisko z ogniem w roli głównej.
Michał Śmielak, aktor oraz koordynator występów w teatrze Bohema mówi, że jego grupa za każdym razem przygotowuje na festiwal nowości. Tegoroczna premiera zatytułowana „Wieczny płomień wolności” poświęcona jest setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Pojawiły się najważniejsze postaci historyczne, m. in. Mieszko I oraz prawie wszyscy agresorzy, którzy Polsce chcieli odebrać lub odebrali wolność. Niektóre sceny inspirowane były filmami „Krzyżacy”, czy „Potop”.
Michał Śmielak podkreśla, że teatr ognia cieszy się bardzo dużą popularnością. Ogień od zawsze fascynował człowieka. – Ogień nas socjalizował i ma w sobie coś magicznego. W ciemności rozjaśnia cały zamek – tłumaczy aktor.
W trakcie widowiska dziedziniec zamku został podświetlony na biało-czerwono. Przed tym występem widzowie mieli okazję podziwiać iluminację ledową.
Osoby, które wieczorem pojawiły się na zamku mówią, że zainteresowała ich idea festiwalu. – Podróżujemy po Polsce i chętnie przyjeżdżamy tam, gdzie dzieje się coś interesującego – mówił Tomasz Skrzypek z Jarosławia.
Podczas przyszłorocznego festiwalu teatr ognia przygotuje widowisko inspirowane legendami świętokrzyskimi.