Budowa Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w ostrowieckim szpitalu, to inwestycja, która wpłynie na jakość obsługi pacjentów, ale także na funkcjonalność lecznicy. Jak tłumaczy starosta ostrowiecki Zbigniew Duda, projekt realizowany będzie w sposób modułowy. To oznacza, że w razie potrzeby będzie można dobudować kolejne kondygnacje do powstającego obiektu.
Ponadto, na tym etapie powstają już dwa zbiorniki wodne, które zapewnią szpitalowi dostawę wody w sytuacji awaryjnej. – Będą uniezależniać szpital od miejskiej sieci wodociągowej w razie awarii – tłumaczy starosta i przypomina sytuację sprzed kilku lat, kiedy badania wody wykazały zanieczyszczenia. Lecznica musiała korzystać z zapasowego zbiornika. – Sytuacja ta pokazała, że jest potrzeba utworzenia nowych zbiorników – mówi starosta.
Radny miejski z PiS Dariusz Kaszuba podkreśla, że temat złych warunków na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym poruszany był wielokrotnie przez radnych powiatowych i miejskich. Wraz z zakończeniem inwestycji w 2020 roku skończy się problem z dostępnością do pomocy, a pacjenci zostaną także oddzieleni od osób nietrzeźwych.
Radny zauważa jednak, że mimo próśb o pomoc w zadbaniu o szpital, ostrowiecki magistrat pozostaje obojętny. Wystosowana w czerwcu odezwa o umorzenie podatku od nieruchomości, który rocznie wynosi około 200 tysięcy złotych, nadal pozostaje bez odpowiedzi. – Ta prośba jest w pełni zasadna, bo za te pieniądze szpital mógłby np. kupić niezbędny sprzęt – mówi radny Dariusz Kaszuba. Dodaje, że miasto zarządza terenem znajdującym się przed szpitalem, jednak jest on zaniedbany i zaśmiecony. – Nie wpływa to dobrze na wizerunek szpitala – tłumaczy.
Starosta Zbigniew Duda zapowiada, że pomieszczenia po starym oddziale ratunkowym będą mogły służyć na cele kardiologii, planowane jest także otworzenie szpitalnej apteki.