Z ponad tygodniowym opóźnieniem do zespołu PGE Vive dołączył w końcu białoruski rozgrywający Władysław Kulesz.
Nowy nabytek mistrza Polski nie zdążył przyjechać do Kielc 30 lipca kiedy to podopieczni Talanta Dujszebajewa rozpoczynali przygotowania do nowego sezonu bowiem w ojczyźnie zatrzymały go kłopoty wizowe. Od środy trenuje już jednak na pełnych obrotach.
W drużynie brakuje ciągle Mariusza Jurkiewicza, który w trakcie urlopu przebił sobie lewą dłoń kolcem drzewa i wciąż leczy ją w Gdańsku. Popularny „Kaczka” do ekipy powinien dołączyć w przyszłym tygodniu, ale już wiadomo, że nie zdąży się przygotować na inauguracyjny pojedynek nowego sezonu w PGNiG Superlidze 31 sierpnia w Opolu z miejscową Gwardią.