Żywy znak Polski Walczącej utworzyli w Ostrowcu w godzinie „W” mieszkańcy miasta, członkowie Stowarzyszenia Ostrowieccy Patrioci, harcerze, samorządowcy i parlamentarzyści. Akcja odbyła się na ostrowieckim rynku. O 17:00 zawyły tam policyjne syreny, odpalone zostały race, a zgromadzeni chwilą ciszy uczcili walczących o wolność Polaków. Następnie odśpiewane zostały wszystkie zwrotki Hymnu Narodowego.
Uczestnicy spotkania podkreślali, że to obowiązek, aby pamiętać o ludziach, którzy walczyli za Polskę. – Ojca brat miał 44 lata, jego syn miał 20 lat, zginęli w powstaniu. Do dziś nie wiemy, gdzie są pochowani. My, społeczeństwo polskie, jesteśmy winni pamięć o tych, którzy walczyli o wolną Polskę i dlatego tu jestem – mówi Krystyna Babczyk.
Starosta Zbigniew Duda podkreśla, że to młodzi ludzie z powiatu ostrowieckiego zorganizowali wydarzenie upamiętniające powstańców. Patriotyzm jest wpisany w moje serce i w moje poglądy, nie darowałbym sobie, gdyby mnie tu nie było. Z powodu upału jest nam gorąco, ale to jest niczym w porównaniu z tym, ile energii i hartu ducha pokazali powstańcy, przeciwstawiając się hitlerowcom, czy sowietom – mówi Zbigniew Duda. Jak przypomina, w powstaniu często walczyli młodzi ludzie, którzy swoimi siłami, zdrowiem i życiem zbudowali pomnik, czyli Polskę.
Inicjatywa w Ostrowcu odbyła się już po raz czwarty. Od samego początku uczestniczy w niej poseł PiS Andrzej Kryj. – To bardzo ciekawy sposób na kształtowanie postawy patriotycznej, budowania pamięci o Powstaniu Warszawskim. Wydarzenia odbywały się w Warszawie, ale miały ogromne znaczenie dla całego kraju – mówi poseł Andrzej Kryj.
Z kolei senator PiS Jarosław Rusiecki mówi, że jesteśmy winni oddać cześć tym wszystkim, którzy walczyli 74 lata temu. – To była walka o naszą Ojczyznę, stolicę, o naszą wolność w godzinie „W” i później przez ciężkie 63 dni. Powstańcom warszawskim, jak i innym żołnierzom podziemnego państwa polskiego, zawdzięczamy wolność. To potrzeba serca, aby przyjść i uczcić ich pamięć – mówi senator.
Na rynku pojawili się członkowie Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej z Bałtowa, którzy prowadzili akcję BohaterOn. Na specjalnie przygotowanych pocztówkach można było napisać do powstańców. Kartki w ciągu roku trafiają do żyjących żołnierzy, którzy walczyli w stolicy w 1944 roku.