40 dzieci z Ukrainy bierze udział w kolonii zorganizowanej przez Caritas Diecezji Sandomierskiej. Część z nich ma polskie korzenie. Koloniści wypoczywają w Bojanowie w ośrodku Caritas. Podczas jednej z wycieczek odwiedzili Sandomierz, gdzie zwiedzali miasto.
Maks i Zosia powiedzieli naszej reporterce, że są bardzo zadowoleni z kolonii. Mają dużo atrakcji np. wyjazdy na basen do Stalowej Woli, do Kazimierza Dolnego, Krakowa, byli też w kinie. Na miejscu w Bojanowie biorą udział w różnych grach i zabawach. Wszystkie dzieci pochodzą z jednej parafii przy Sanktuarium Boga Ojca Miłosiernego w Zaporożu. Ksiądz Tomasz Nadbereżny powiedział, że sytuacja ekonomiczna większości rodzin na Ukrainie jest bardzo zła.
– Właściwie nie ma klasy średniej. Ludzi nie stać na to, aby zorganizować dzieciom wakacyjny wypoczynek. Dlatego pobyt w Polsce to dla nich duże przeżycie – mówił ksiądz.
Przy parafii działa Stowarzyszenie Kultury Polskiej im. św. Jana Pawła II. Prezes Anna Makuszyńska powiedziała, że Stowarzyszenie prowadzi w Zaporożu polską szkołę, z której korzysta około 120 osób. Są to dzieci i dorośli. Podczas spotkań poznają kulturę, tradycje i historię Polski z dużym naciskiem na religię. Ponadto chętni uczestniczą w lekcjach języka polskiego. Zdaniem Anny Makuszyńskiej taka kolonia jest dla dzieci bardzo ważna, ponieważ mają okazję poznać kraj przodków, przekonać się, że współczesna Polska to kraj, który potrafił uwolnić się od druzgocących wpływów Związku Radzieckiego.
– Zachował swoją tradycję i wiarę, a jednocześnie rozwija się. To przykład dla Ukrainy – dodała.
Caritas Diecezji Sandomierskiej w te wakacje przyjmie w sumie 120 dzieci z Ukrainy i Białorusi. Dofinansowanie na ten wypoczynek pochodzi z Senatu RP.