W Bocheńcu w gminie Małogoszcz kręcono kolejne sceny do filmu „Kielecka Brygada Piechoty”. Fabularyzowany dokument opowie historię tej zapomnianej jednostki, która w szczytowym momencie zrzeszała około 600 partyzantów Armii Krajowej. Produkcję realizuje Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznych „Jodła”.
Sceny do filmu kręcono na uboczu miejscowości, w pobliżu rzeki Łośna. Dionizy Krawczyński, prezes Stowarzyszenia, a jednocześnie scenarzysta i reżyser obrazu, wyjaśnia, że miejsce to nie zostało wybrane przypadkowo. To właśnie w tych okolicach swoją kwaterę miał oddział Jana Sieradzana „Żbika”. Żołnierz pełnił funkcję szefa wyszkolenia w Placówce Chęciny AK, a także dowódcy oddziału partyzanckiego podobwodu Piekoszów.
– Chcemy opowiedzieć o pewnej akcji, która rozegrała się w tej okolicy. Partyzanci podczas przegrupowania spotkali oddział niemiecki, z którym stoczyli potyczkę. Żołnierze walczyli w pobliżu rzeki, musieli dostać się na drugą stronę. Chcemy odtworzyć tę sytuację – dodawał Dionizy Krawczyński.
Rolę Jana Sieradzana „Żbika” odgrywa rekonstruktor Kamil Mietelski. Jak przyznał, jest to dla niego świetna zabawa i ciekawe przeżycie.
– Dowiaduję się wielu rzeczy o działalności partyzantów w okolicach, z których sam pochodzę. Okazuje się, że zgrupowania w okolicach Chęcin były bardzo aktywne. Poza tym na planie panuje świetna atmosfera. Co prawda nie ma wśród nas zawodowego aktora, ale myślę, że to nie jest przeszkodą. Żołnierze nie byli aktorami, nasza trema przekłada się na realizm – dodawał Kamil Mietelski.
W filmie wykorzystane zostaną fotografie, które dokumentują najważniejsze wydarzenia oraz postacie związane z Kielecką Brygadą Piechoty. Zdjęcia do nowej produkcji Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej „Jodła” będą realizowane także w Skansenie w Tokarni, Chęcinach, Piekoszowie, Małogoszczu i lasach w okolicach Szewc. W pracę nad filmem będzie zaangażowanych około 80 osób.