7 sierpnia w Kielcach rozpoczną się młodzieżowe mistrzostwa świata w piłce ręcznej kobiet. Do stolicy regionu przyjechała już reprezentacja Polski. Jak powiedział zastępca prezydenta Kielc Andrzej Sygut, kolejna duża impreza sportowa, to umocnienie roli miasta jako solidnego organizatora turniejów, ale także wydarzeń kulturalnych, czy festiwali. To także wymierne korzyści finansowe dla właścicieli hoteli, czy restauracji.
Jak zauważył gość Radia Kielce przygotowanie mistrzostw jest dużym wyzwaniem logistycznym. To 24 zespoły, które muszą mieć zagwarantowane zakwaterowanie, miejsca to treningu, opiekę medyczną, ochronę i transport. To sumie około 600 osób i wielu wolontariuszy, którzy będą pomagać w czasie turnieju.
Andrzej Sygut przypomniał, że miasto ma już doświadczenie w organizacji takich imprez. W ubiegłym roku byliśmy jednym z gospodarzy młodzieżowych mistrzostw Europy w piłce nożnej, a wcześniej igrzysk polonijnych czy Europeady.
Nie wykluczone, że ta ostatnia impreza wróci do Kielc, ponieważ została bardzo dobrze oceniona przez uczestników. Także drużyny sportowe przyjeżdżają do nas na zgrupowania, ponieważ odpowiada im baza noclegowa i obiekty, na których mogą trenować. W tym roku do sezonu przygotowują się w Kielcach piłkarze z Grecji, Rumuni i Izraela. To dowód na to, że jesteśmy dobrym i cały czas rozwijającym się ośrodkiem. Nie mamy szans na organizację spotkań międzynarodowych, bo mecze rozgrywane są na Stadionie Narodowym, ale z sukcesem są u nas organizowane mecze juniorów.
Zastępca prezydenta podkreślił, że obok dobrej organizacji istotne jest to, że trybuny w Kielcach zawsze są pełne kibiców. Zachęcił, aby i tym razem goście, ale także kielczanie przychodzili na spotkania do Hali Legionów i Politechniki szczególnie, gdy będzie grać reprezentacja Polski.