W Sandomierzu odbyło się spotkanie grup apostolskich i modlitewnych zorganizowane w ramach 200-lecia diecezji sandomierskiej. Uroczystości rozpoczęła msza w kościele św. Michała, po czym dalszą część obchodów zorganizowano w Wyższym Seminarium Duchownym. Tutaj każda grupa miała okazję przedstawić swoją działalność i podzielić się doświadczeniami.
W spotkaniu uczestniczyli mieszkańcy kilkudziesięciu parafii. Były to osoby zaangażowane w działalność m.in. kół żywego różańca, grup modlitewnych, wspólnot neokatechumenalnych i wielu innych formacji.
Pani Paulina przyjechała ze Staszowa. Udziela się w „Odnowie w Duchu Świętym”. – Co tydzień wraz z innymi osobami spotykamy się po mszy świętej uwielbiając Pana Jezusa. Dziękujemy za cuda, które czyni – powiedziała nasza rozmówczyni. Dodała, że w tej wspólnocie czuje się jak w rodzinie. Dzięki temu może na nowo i bliżej odczuwać działanie Pan Boga.
Marek Spasiuk ze Stalowej Woli działający w grupie modlitewnej Ojca Pio stwierdził, że formacja jest dla niego wzmocnieniem. Modląc się z innymi osobami w różnych intencjach wie, że nie jest sam, że ma wsparcie i uczestniczy w czymś niezwykłym wypraszając łaski dla potrzebujących i doświadczając ich także na własnej osobie.
Biskup diecezji sandomierskiej Krzysztof Nitkiewicz powiedział, że grupy apostolskie i modlitewne dają nową jakość życia. – Często gubimy się w jakimś aktywizmie, tymczasem takie dziania bez modlitwy i bez osobistego życia religijnego będą bardzo płytkie i powierzchowne. Nie przyniosą także zbyt wielu owoców – stwierdził. Biskup dodał, że tego rodzaju ruchy są formą aktywizacji osób świeckich i budują poczucie odpowiedzialności za Kościół .
Mszy przewodniczył bp Stanisław Jamrozek – delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Ruchów Intronizacyjnych, który powiedział, ze grupy apostolskie to ubogacenie całego Kościoła, one ożywiają go od wewnątrz. Hierarcha dodał, że w głoszeniu Ewangelii dzisiaj nie wystarczają sami kapłani czy siostry zakonne. Powinni to robić wszyscy wierni.
Hierarcha zachęcał, aby wstępować do tego rodzaju grup i dawać świadectwo wiary bez obawy na to co powiedzą inni. – Ważne jest to, aby ludzie zrozumieli, że od ich zaangażowania zależy kształt i piękno Kościoła, do którego wszyscy należymy – dodał bp Stanisław Jamrozek.