Posłowie Prawa i Sprawiedliwości Marek Kwitek i Krzysztof Lipiec złożyli wniosek do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o pilne zbadanie sytuacji w zakładach przetwórczych i przedsiębiorstwach zajmujących się skupem czarnej porzeczki i wiśni w województwie świętokrzyskim.
Parlamentarzyści poinformowali o tym sadowników, podczas spotkania zorganizowanego w jednym z sadów w Węgrcach Panieńskich, w gminie Obrazów. Posłowie chcą, aby UOKiK wszczął postępowanie wyjaśniające, czy nie doszło do zmowy cenowej.
Gdyby zostało to udowodnione, wówczas zakłady musiałyby zapłacić karę w wysokości 3 procent od swojego obrotu. Działania posłów mają związek z drastycznym spadkiem cen owoców miękkich. W ostatnich dniach, cena wiśni spadła z poziomu 1,50 zł do 80- 90 gr za kg, natomiast cena czarnych porzeczek z 80 groszy do 30-45 groszy.
Zdaniem sadowników, najlepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie finansowej pomocy państwa dla producentów owoców miękkich. Pieniądze byłyby wypłacane do hektara upraw, podobnie jak było to w ubiegłym roku. Przy obecnej cenie owoców miękkich, sadownikom nie opłaca się ich zrywać.
Poseł Marek Kwitek apelował do sadowników o podjęcie konsekwentnych działań w stosunku do zakładów przetwórczych, w celu wymuszenia na nich wyższej ceny, gdyż w dobie wolnego rynku, rząd nie ma wpływu na ich stawki. W odpowiedzi usłyszał, że w tym względzie nie ma solidarności wśród sadowników.
Podczas spotkania, wielokrotnie zwracano uwagę na to, że większość zakładów przetwórczych w regionie należy do obcego kapitału, który dyktuje warunki. Zawiązany w niedzielę w Samborcu Regionalny Komitet Protestacyjny Sadowników dał tydzień ministrowi rolnictwa na interwencję w sprawie cen owoców miękkich. Jeśli tego nie będzie, Komitet zapowiada pikiety i blokady dróg. Poseł Marek Kwitek, w Rozmowie Dnia na naszej antenie apelował, aby producenci nie dali się wplątać w grę polityczną, w której wykorzystywana jest ich trudna sytuacja. Przypomniał, że PSL sprywatyzował zakłady przetwórcze, obsadził we władzach swoich ludzi, a teraz protestuje.