Chcemy sprawdzić dlaczego do budżetu państwa nie trafiały grube miliardy, gdzie poszły te pieniądze i czy było to zaniechanie czy działanie celowe – tak powstanie sejmowej komisji śledczej badającej sprawę wyłudzeń podatku VAT – skomentowała na antenie Radia Kielce poseł PiS Anna Krupka.
Jak dodała praca członków zespołu ma się skupić na latach 2007-2015, czyli czasów rządu koalicji PO – PSL. Komisja Europejska oszacowała, że strata dla budżetu państwa wyniosła wówczas ponad 260 miliardów złotych.
– Komisja Europejska wielokrotnie zwracała uwagę na problem ściągalności VAT-u, tymczasem ówczesny polski rząd nic z tym nie zrobił. Trzeba sprawdzić dlaczego tak się działo – powiedziała Anna Krupka. – Dlaczego nie skorzystano z doświadczeń innych państw w tym zakresie np. Czech. Dlaczego luka w ściągalności tego podatku z około 9 % w 2007 roku, wzrosła do 27 % w roku 2015 – dopytywała.
Dane Komisji wskazują, że rocznie do budżetu nie trafiało wówczas 50 mld złotych. – Czas odpowiedzieć na pytanie, dlaczego nie reagowano na taką sytuację. Nie wprowadzono specjalnych mechanizmów uszczelniających. Czy były to tylko zaniedbania, czy celowe działania. Związki zawodowe celników sugerują, że służby miały zakaz kontroli niektórych transportów – dodała posłanka.
W jej ocenie przed komisją powinni stanąć ministrowie, wiceministrowie, szefowie służb skarbowych, urzędów skarbowych, służby celnej ale także ABW i CBA.
Po uszczelnieniu systemu przez obecny rząd, wpływy z tytułu podatku VAT w 2017 r. wzrosły od 20 do 30 mld złotych. To pieniądze, które pozwalają w pełni sfinansować program „Rodzina 500 plus”. Luka podatkowa spadła z tytułu VAT spadła z 27% do 15 %.
Anna Krupka odniosła się także do decyzji Komitetu Politycznego PiS, który zdecydował by osoby pracujące w spółkach Skarbu Państwa nie startowały w wyborach samorządowych. W Kielcach w takiej sytuacji jest przewodniczący Rady Miasta Dariusz Kozak, który jest jednocześnie dyrektorem Elektrociepłowni Kielce. – Polityka ma służyć społeczeństwu i czasami trzeba będzie dokonywać wyborów. Na razie trzeba poczekać na rozwinięcie uchwały komitetu politycznego – powiedziała poseł PiS.