Samorządy muszą ustalić nowe taryfy opłat za wodę i odprowadzanie ścieków. Zmianę stawek wymusza nowelizacja prawa wodnego. Świętokrzyska poseł Maria Zuba z Prawa i Sprawiedliwości zwraca uwagę, że wiele spółek komunalnych chce wykorzystać tę sytuację do zwiększenia opłat. Swoje decyzje usprawiedliwiają m.in. zwiększeniem stawek za wydobycie wody. Tymczasem, to nadużycie, ponieważ to tylko jeden ze składników opłat.
Parlamentarzystka podkreśla, że nowe przepisy w rzeczywistości mają uporządkować politykę księgową spółek zajmujących się dystrybucją wody.
– Z dotychczasowych kontroli NIK wynikało, że rozliczenie systemów zasilania w wodę i odbioru ścieków jest bardzo nieczytelne. To powoduje, że odbiorcy nie wiedzą, jakie są rzeczywiste koszty. Teraz spółki muszą przedstawiać dokładne sprawozdania, co ma uporządkować tę sytuację – dodaje poseł Maria Zuba.
Zwraca przy tym uwagę, że w skład stawek za usługi wodne wchodzą opłaty stałe i zmienne za pobór wody i zrzut ścieków. Opłaty stałe wynikają z udzielonych pozwoleń wodno-prawnych, a zmienne zależą od tego, ile wody użytkownik wykorzystuje w okresie rozliczeniowym. Potwierdzają to przedstawicie spółek wodociągowych z naszego regionu. Ziemowit Nowak z Wodociągów Kieleckich przyznaje, że wzrost cen wynika przede wszystkim z rosnących kosztów działalności, ale także z kosztów obsługi zadłużenia, które zostało zaciągnięte na poczet inwestycji. Dopiero trzecim czynnikiem są nieco większe opłaty, które spółki muszą ponosić za wydobycie wody.
Wodociągi Kieleckie, podobnie jak przez ostatnie cztery lata nie podwyższą opłat za metr sześcienny wody i ścieków. Dotychczasowa cena – 9,41 zł będzie obowiązywać do końca maja 2019 roku. W kolejnym roku cena wzrośnie o 2 procent i wyniesie 9,60 zł, natomiast w 2020 podwyżka wyniesie około 1 procenta, wówczas za wodę i ścieki, mieszkańcy Kielc zapłacą 9,71 zł. Podwyżka uwzględnia zapowiadany wskaźnik inflacji. Ministerstwo Finansów prognozuje, że w ciągu następnych lat będzie się on kształtował na poziomie 2,5 procent.
W Starachowicach opłata za ścieki nie tylko nie zostanie podniesiona, ale nawet spadnie. Prezydent Marek Materek informuje, że za ścieki opłata zostanie obniżona o około 20 groszy. O jeden grosz wzrośnie natomiast cena wody.
Trzeba jednak nadmienić, że Gmina Starachowice czeka na decyzję Wód Polskich w sprawie opłaty na najbliższe trzy lata. Dopiero po jej uzyskaniu będzie można poinformować o ewentualnych zmianach w opłatach.
Bez zmian natomiast w gminie Brody, tu za metr sześcienny wody odbiorcy indywidualni zapłacą 3 złote i 76 groszy, przedsiębiorcy kilkanaście groszy więcej. Metr odprowadzonych ścieków to 4 złote i 3 grosze, dla firm 6 złotych i 85 groszy.
W Wąchocku obsługą wodno-kanalizacyjną zajmują się dwie firmy, jedna ze Starachowic, a druga ze Skarżyska, żadna nie zgłosiła konieczności podwyżek.
Stawki za wodę i ścieki w Opatowie wzrosły od czerwca. Jak mówi Grzegorz Gajewski, prezes Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Opatowie są to zmiany, które należało wprowadzić, z uwagi na wytyczne Wód Polskich. Z przedstawionej dokumentacji wynikało, że stawki w mieście są za niskie. Mieszkańcy płacili 3,88 za metr sześcienny wody, teraz jest to 3,97 zł. Z kolei firmy, które płaciły 4,60 zł, teraz muszą wydać 4,97.
Ceny za ścieki dla mieszkańców wzrosły z 5,35 złotych do 5,78. Dla firm stawka pozostaje niezmieniona i jest to 4,97. Ponadto wzrosła opłata stała z 4,10 zł na 4,18 zł dla mieszkańców. Stawka dla firm pozostaje niezmieniona i będzie wynosić 4,31 zł.
W Ożarowie ceny za wodę i ścieki pozostały na tym samym poziomie. Burmistrz Marcin Majcher zapowiada jednak, że w przyszłym roku ceny wzrosną zgodnie z ustawą.
W Ostrowcu Świętokrzyskim na razie także obowiązują dotychczasowe stawki. Prawdopodobnie w sierpniu, po zatwierdzeniu przez warszawski odział Wód Polskich planu taryfowego dla Ostrowca, mogą pojawić się kosmetyczne zmiany.
Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie taryfę dla zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków na terenie Miasta i Gminy Busko-Zdrój zatwierdziło w połowie czerwca. Jak poinformował prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej Krzysztof Kryczka, opłata za wodę pozostaje na tym samym poziomie, czyli 4 złotych i 72 groszy netto. Nieznacznie natomiast, bo jedynie o 3 grosze wzrosła opłata za ścieki, która teraz wynosi 6 złotych i 29 groszy.
Za wodę i ścieki nie zapłacą również więcej mieszkańcy Pińczowa. Taryfy pozostają bez zmian. Cena za metr sześcienny wody to 3 złote i 17 groszy netto, a za ścieki 4 złote i 44 grosze. Samorząd Pińczowa co roku refunduje również część opłat, dopłacając do kasy pińczowskich wodociągów 200 tysięcy złotych.