Poseł Zbigniew Kuźmiuk odwiedził region świętokrzyski. Najpierw spotkał się z mieszkańcami Mirca w powiecie starachowickim, a następnie pojechał do Skarżyska – Kamiennej. W sali konferencyjnej przy Sanktuarium Matki Bożej Ostrobramskiej toczyła się rozmowa dotycząca aktualnej sytuacji w kraju i Europie. Nie brakło także odniesień do spraw lokalnych.
Zbigniew Kuźmiuk zwracał uwagę na to, że rolą parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości w Parlamencie Europejskim jest pokazywanie prawdziwego obrazu Polski.
– W wielu przekazach medialnych można się spotkać z zafałszowanym obrazem naszego kraju, opinie te są przekazywane przez polityków, którzy nigdy w Polsce nie byli. Dopiero poznanie sytuacji tutaj daje możliwość zrozumienia, że Polska jest krajem wolności. Nie ma tu cenzury mediów – podkreślił.
Poseł Krzysztof Lipiec powiedział z kolei, że ze spotkań z mieszkańcami wielu miejscowości, często małych i pomijanych na trasach podróży polityków, rodzą się nowe pomysły, które mają na celu budowanie kraju.
– Opinie te znajdują odzwierciedlenie w późniejszym prawodawstwie – zaznaczył.
Wśród tematów lokalnych pojawiły się zagadnienia związane z wdrażaniem programów rządowych w Skarżysku, mówił o tym miejski radny Mariusz Bodo. Zaznaczył, że niezrozumiały jest dla niego brak decyzji prezydenta miasta Konrada Kröninga w sprawie programu Mieszkanie Plus.
– Taka pomoc miasta byłaby bardzo korzystna – dodał.
Europoseł Kuźmiuk zaznaczył, że w planach jest dalsze wspomaganie rodziny.
– Oprócz 500 plus np. program wsparcia wyprawki szkolnej, pełny urlop dla rodziców, którzy w ciągu dwóch lat zdecydują się na kolejne dziecko. Pomocą ma być emerytura dla mam, które urodziły czworo i więcej dzieci. Wsparciem mają być objęte początkujące firmy. Niski ZUS ma pomóc w rozwijaniu przedsiębiorczości. Podatek dla małych przedsiębiorstw ma spaść do 9 procent – zaznaczył.
Polityk PiS podkreślił, że pieniądze na te programy są wypracowywane przez Polaków. Od wielu lat odnotowuje się duży wzrost gospodarczy. Miał on miejsce również podczas rządów poprzedniej ekipy. Jednak jak dodał europoseł Kuźmiuk, w latach 2008-2015 sprzedany został majątek narodowy za 60 miliardów złotych, 50 miliardów dywidendy zostało wzięte rzez państwo.
– Teraz dywidendy zostają w spółkach Skarbu Państwa. Ziemia została sprzedana za kilkanaście miliardów. W 2013 roku 150 miliardów zostało wzięte z OFE. Dziś wszystkie odzyskane spółki Skarbu Państwa mają minimalny poziom udziałów, które pozwalają na ich prowadzenie. Wciąż także spada relacja długu państwowego do PKB – dodał.