Około 40, ze 120 osób, które miały kontakt z zarażoną odrą pielęgniarką wraca do pracy. Jak informuje Grażyna Majewska, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Kielcach, kolejne osoby przechodzą badania, które mają potwierdzić, że są uodpornione na odrę.
– Generalnie osoby, które mają udokumentowane szczepienia, to pojedyncze przypadki. Najczęściej ludzie nie pamiętają, gdzie mogą mieć ten dokument. Mamy już jednak część wyników badania krwi osób podejrzanych o zarażenie się odrą. Na tej podstawie, pozwoliliśmy wrócić do pracy jedenastu osobom – dodała Grażyna Majewska.
– W Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach z 38 osób, którym sanepid nakazał kwarantannę domową, do pracy wróciło już osiem – informuje Anna Mazur–Kałuża, rzecznik lecznicy.
– Są to zarówno pielęgniarki, jak i lekarze. W tej grupie najwięcej jest pracowników szpitalnego oddziału ratunkowego, dlatego w ich zastępstwie musieliśmy przesunąć personel z innych oddziałów. Zarówno te jednostki, jak i SOR pracują normalnie – zapewnia Anna Mazur–Kałuża.
Jak informowaliśmy, w środę po południu, dyrekcja Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach zdecydowała, że pacjenci nie będą przyjmowani na szpitalny oddział ratunkowy. Powodem był fakt, że pielęgniarka pracująca na tym oddziale miała kontakt z zarażoną na odrę osobą. Mimo że była zaszczepiona przeciw tej chorobie, została przez pacjenta zarażona.
Po specjalistycznych konsultacjach i obradach sztabu kryzysowego dyrekcja wraz ze służbami sanitarnymi podjęła decyzję o kwarantannie domowej tych osób, które miały kontakt z zarażoną pielęgniarką. Natomiast praca SOR-u pozostała bez zmian.