O. Marian Puchała zostanie nowym superiorem klasztoru na Świętym Krzyżu. Obowiązki przełożonego przejmie w sobotę. Zastąpi o. Zygfryda Wiechę, który pełnił tę posługę od 2009 roku.
Ojciec Marian Puchała pochodzi z Gór Świętokrzyskich, z parafii Pawłów, z której pochodzi także kilku innych oblatów, którzy jako misjonarze wiele lat pracowali w Kamerunie. Wstąpił do Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów zafascynowany ich postawą i misjami w Afryce. Chciał zostać misjonarzem, ale przełożeni zadecydowali inaczej.
Po seminarium został skierowany na studia na Katolicki Uniwersytet Lubelski, po których przez 20 lat pracował w Obrze, jako wykładowca teologii fundamentalnej. Następnie był superiorem i ekonomem w Siedlcach, gdzie oblaci prowadzą dużą parafię, liczącą ok. 10 tys. wiernych. W 2014 roku został skierowany do pracy w domu prowincjalnym w Poznaniu, który w zakonie pełni podobną rolę, jak kuria diecezjalna. Tam posługiwał jako wikariusz prowincjalny.
– Oficjalne wprowadzenie do posługi superiora na Świętym Krzyżu odbędzie się w sobotę, z udziałem ojca prowincjała – mówi o. Marian Puchała.
– To będzie duże wyzwanie, bo wspólnota na Świętym Krzyżu jest duża i złożona, jest 11 nowicjuszy, 3 braci i 7 ojców. Po wakacjach wspólnota zwiększy się jeszcze o dwóch oblatów. Wyzwaniem jest też samo miejsce, które jest ważne dla pielgrzymów i turystów, czyli sanktuarium Drzewa Krzyża Świętego – dodaje o. Marian Puchała.
Nowy superior klasztoru na Św. Krzyżu ma nadzieję, że sprosta nowemu wyzwaniu dzięki Bożej pomocy i współpracy całej wspólnoty oblackiej ze Świętego Krzyża.
Zygfryd Wiecha był superiorem i ekonomem klasztoru na Św. Krzyżu od 2009 roku. Wcześniej przez 6 lat był przełożonym klasztoru w Bodzanowie. Jak mówi, przez ostatnie 9 lat identyfikował się z miejscem i misją, którą pełnił na Św. Krzyżu.
– Święty Krzyż przetrwał dzięki determinacji oblackiej rodziny zakonnej i pracy wielu superiorów – dodaje o. Zygfryd Wiecha.
– Tak również widzę swój czas przeżyty tu ze wspólnotą świętokrzyską: z instytucjami, uczelniami, ludźmi, pielgrzymami. Byliśmy razem i razem pozostaniemy. Na Św. Krzyżu jest wiele spraw do prowadzenia, które wymagają troski. Z o. Marianem Puchałą znamy się od lat seminaryjnym i zawsze dobrze nam się współpracowało w podejmowanych razem inicjatywach – mówi zakonnik.
Ojciec Zygfryd nadal będzie posługiwał we wspólnocie na Świętym Krzyżu.