Komisja Prawna Rady Europy wzywa Rosję do zwrócenia Polsce wraku prezydenckiego samolotu Tu-154M. Zapraszamy do przeczytania wywiadu na ten temat z Antonim Macierewiczem – byłym szefem MON, przewodniczącym komisji smoleńskiej.
Czy rezolucja sprawi, że kraje europejskie będą dążyć do wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej?
Antonii Macierewicz: Przyjęcie rezolucji przez komisję prawną Rady Europy jest zasadniczym przełomem w opinii państw NATO i UE w sprawie katastrofy smoleńskiej. Rezolucja i raport przygotowywany przez ponad trzy lata, na wniosek członków Prawa i Sprawiedliwości został przyjęty jednogłośnie przez wszystkie państwa Rady Europy. Wstrzymały się tylko Niemcy, co również jest zastanawiające. Rosja utrudniała i utrudnia śledztwo, badanie przyczyn tragedii smoleńskiej. Niewydawanie wraku Polsce jest bezprawiem, którego nie da się w żaden sposób uzasadnić i usprawiedliwić. Rosja ma obowiązek natychmiastowego zwrócenia wraku. Do czasu stworzenia technicznych możliwości, powinna zabezpieczyć miejsce zdarzenia i wrak, tak aby on nie był on niszczony, co wcześniej ze strony rosyjskiej miało miejsce. W przyjętym przez Komisję Prawną Rady Europy dokumencie przywołuje się również konkluzję stanowiska raportu technicznego komisji, którą obecnie kieruję, w której jednoznacznie polscy i międzynarodowi eksperci stwierdzają, że do tragedii doszło na skutek eksplozji. To właśnie eksplozja była przyczyną śmierci polskiej elity pod Smoleńskiem. Z tego punktu widzenia rezolucja ma olbrzymie znaczenie w kształtowaniu możliwości dokończenia badania katastrofy smoleńskiej. Raport ekspertów europejskich z aprobatą podchodzi do ustaleń komisji smoleńskiej, co pokazuje, że wyniki pracy rosyjskich służb w tym również raport Tatjany Anodiny nie jest prawdziwy. Chcę podziękować polskim parlamentarzystom zaangażowanym w przygotowanie rezolucji, którą przyjęła Komisja Prawna Rady Europy. To między innymi dzięki zaangażowaniu posła Adama Hofmana i Piotra Naimskiego, którzy zapoczątkowali prace nad projektem, jak również zaangażowaniu posła Dominika Tarczyńskiego, który doprowadził tę sprawę do szczęśliwego finału – raport i rezolucja powstały i mogły zostać przegłosowane.
Myśli Pan, że Rosja może zignorować tę rezolucję?
A.M.: Myślę, że obiektywizm tego raportu sprawi, że Rosja zda sobie sprawę z tego, że światowa opinia publiczna nie będzie już dłużej tolerowała kłamstw i oszustw przy wyjaśnianiu przyczyn katastrofy z kwietnia 2010 roku Przetrzymywanie wraku, w moim odczuciu ma utrudnić prace komisji, którą kieruje. Jednocześnie przyjęta przez Komisję Prawną Rady Europy podkreśla konieczność współpracy pomiędzy stroną rosyjską a stroną polską. Strona polska jest na taką współpracę absolutnie gotowa. Chcemy zwłaszcza przy zabezpieczeniu i sprowadzeniu wraku ściśle współpracować, jak dotąd jednak strona przeciwna uniemożliwia jakąkolwiek współpracę, przeciwstawiając się sprowadzeniu wraku do Polski.
Czy rezolucja ma przełomowe znaczenie dla sprawy?
A.M.: Jestem przekonany, że Rosja nie będzie mogła sobie pozwolić na bierność i ignorowanie światowej opinii publicznej. Przyjęta rezolucja oznacza koniec tej bierności, jednoznaczne potępienie Rosji i wezwanie do podporządkowania się międzynarodowym zasadom i regułom. Liczę na to, że wpłynie to na dotychczasowe stanowisko rosyjskie w sprawie katastrofy. Rezolucja ma olbrzymie znacznie, dla zakończenia prac komisji smoleńskiej. Jest to dokument, który w znaczy sposób ułatwi współdziałanie na arenie międzynarodowej, przy wyjaśnianiu przyczyn katastrofy.