Prawie milion złotych ma kosztować rewitalizacja kościoła Podwyższenia Krzyża Świętego w Kazimierzy Wielkiej. Prace remontowe rozpoczęły się od wymiany zniszczonego dachu świątyni. Kolejne mają dotyczyć całościowego remontu elewacji i zawilgoconych ścian wewnątrz obiektu.
Ks. Janusz Mularz, proboszcz parafii, informuje, że na dachu świątyni po wymianie drewnianej konstrukcji położona zostanie nowa blacha. Charakterystyczne białe pokrycie dachu kościoła zostanie zastąpione naturalną blachą w kolorze srebrnoszarym. Remont przejdzie również znajdująca się na jego szczycie sygnaturka. Pojawi się także nowa instalacja odgromowa.
Równocześnie prowadzone są prace przy elewacji obiektu. Proboszcz kazimierskiej parafii tłumaczy, że początkowo remont miał dotyczyć wyłącznie części elewacji i najbardziej zniszczonych tynków. Po konsultacjach z konserwatorem zabytków i wykonawcą zdecydowano się jednak na całościowy remont. – Dzięki temu cały kościół utrzymany będzie w jednym stylu i kolorze – tłumaczy duchowny.
Wewnątrz kościoła, na wysokości ponad dwóch metrów, skuwane będą tynki, ponieważ w dużej części ścian występuje wilgoć i grzyb. Po ponownym zatynkowaniu rozpocznie się malowanie wnętrza do wysokości ornamentów. – Malowanie całego wnętrza przeprowadzimy natomiast po zakończeniu prac związanych z konserwacją i złoceniem ołtarzy, które również mamy w planie w najbliższym czasie - dodaje ks. Janusz Mularz.
Najważniejsze prace będą prowadzone w kaplicy Świętej Rodziny, gdzie, jak zaznacza proboszcz, zniszczenia ścian są duże. W planach parafii jest również zaaranżowanie jej części na kaplicę św. Huberta - patrona myśliwych. W tym celu przygotowano już projekt witraża przedstawiającego świętego i żyrandola z poroża jelenia.
Specjalne miejsce w obrębie kościoła mają znaleźć również relikwie błogosławionych Męczenników z Peru i św. Rity, której kult w parafii jest szczególnie żywy. W tym roku ma się również rozpocząć remont sąsiadującego z kościołem ponad 100-letniego budynku dawnego wikariatu nazywanego przez parafian „Archaniołem”. Znajdą się tam m.in. pomieszczenia dla parafialnego punktu „Caritas” i nowe toalety.
Realizacja części zaplanowanych prac jest możliwa dzięki przyznanej prawie półmilionowej unijnej dotacji, resztę parafia musi wykonać z własnych pieniędzy.