Na Wykusie odbyły się oficjalne uroczystości upamiętniające partyzantów Gór Świętokrzyskich. Harcerze, policjanci, władze parlamentarne i samorządowe oraz mieszkańcy okolicy oddali cześć żołnierzom walczącym w obronie ojczyzny podczas II wojny światowej. W „partyzanckiej twierdzy” na Wykusie odbył się Apel Poległych, imiennie wezwano Jana Piwnika „Ponurego” i Eugeniusza Kaszyńskiego „Nurta”. Oddano salwę honorową.
W spotkaniu uczestniczyli parlamentarzyści i samorządowcy. Poseł Krzysztof Lipiec zaznaczył, że tradycja tego miejsca jest ważna dla mieszkańców Ziemi Świętokrzyskiej. Parlamentarzysta uczestniczył w spotkaniach na Wykusie w czasach, kiedy były one zabronione. Przypomniał zasłużonych bohaterów, których można było wtedy tam spotkać. Wśród nich był Cezary Chlebowski, autor książki „Pozdrówcie Góry Świętokrzyskie”, półdokumentalnej powieści poświęconej działalności zgrupowań partyzanckich na tym terenie. Zdaniem posła Krzysztofa Lipca, ważne, że są ludzie, którzy kultywują tradycje polskiego państwa podziemnego.
W podobnym tonie wypowiadała się poseł Anna Krupka. W opinii posłanki, zadaniem współczesnych pedagogów i rządzących jest wychowywanie młodego pokolenia w duchu wartości przekazywanych w moralnym testamencie „Ponurego” i „Nurta”. W wolnym kraju można ich postacie przywoływać bez obaw, jakie towarzyszyły czasom PRL-u. Dlatego szczególnie cieszy obecność młodych ludzi, dla których Wykus wciąż jest miejscem żywych wartości.
Tradycją jest, że podczas uroczystości przyznawana jest odznaka honorowa dla policjantów, którzy wyróżnili się podczas służby. Odebrał ją nadkomisarz Grzegorz Chuchmała z Kielc, a dwie odznaki przyznano pośmiertnie, jedną odebrała wdowa po podkomisarzu Mariuszu Koziarskim z Wrocławia, drugą przekazano do Francji. Arnaud Beltrame, policjant, zdecydował się oddać w ręce terrorystów, aby uratować zakładniczkę. Pułkownik Jan Piwnik „Ponury” jest patronem policjantów.
Imię Eugeniusza Kaszyńskiego „Nurta” chcą nosić świętokrzyscy terytorialsi. Pułkownik Artur Barański zaznacza, że w ten sposób Wojska Obrony Terytorialnej będą przypominać jego postać. Zdaniem dowódcy świętokrzyskiego WOT-u „Nurt” jest postacią często zapominaną, a jako zastępca komendanta był mózgiem wielu działań. Oficjalny rozkaz w sprawie przyznania imienia Eugeniusza Kaszyńskiego Świętokrzyskiej Brygadzie WOT-u poznamy 1 marca.
Wagę tej decyzji podkreślał także senator Jarosław Rusiecki. Dowodem, jak ważna jest to postać, jest fakt zaciągnięcia warty honorowej przez terytorialsów na Wykusie i ich obecność na uroczystości. Senator Jarosław Rusiecki wspomniał także czasy, gdy spotkania odbywały się pod eskortą służb bezpieczeństwa, a partyzanci i tak na nie przybywali, nawet z odległych zakątków kraju i świata. Ten duch niezłomności przetrwał w sercach harcerzy, policjantów, a teraz także żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej.
Na Wykusie spotkali się przede wszystkim harcerze. Rafał Obarzanek zaznacza, że poprzez ćwiczenia terenowe przygotowuje się kolejne pokolenie patriotów. Opiekę nad polaną wykusową i przechowywaniem tradycji tego miejsca pełnią harcerze. Przez cały weekend trwa Zlot Bratnich Drużyn, w kilku miejscach trwa gra terenowa, wędrownicy część zadań wykonywali nocą. Jak podkreślał harcmistrz Rafał Obarzanek, w ten sposób wychowuje się przyszłe pokolenia obrońców ojczyzny.
Dziś dalszy ciąg uroczystości, na 10.30 zaplanowana jest msza święta w klasztorze ojców cystersów w Wąchocku. Po niej odbędzie się inscenizacja historyczna „Ostatnia walka Ponurego”. O 16.00 w Starachowickim Centrum Kultury projekcja filmu „Robot. Niezwykła historia Waldemara Szwieca”.