20 lat województwa świętokrzyskiego to nie jest powód do świętowania, ponieważ obok pozytywnych rzeczy, które się wydarzyły, jesteśmy w ogonie Polski – stwierdził Andrzej Pruś z Prawa i Sprawiedliwości. Dana nam szansa nie została przez rządzących województwem świętokrzyski odpowiednio wykorzystana. Odstajemy np. pod względem rozwoju gospodarczego.
Posłuchaj Studia Politycznego Radia Kielce:
Gość Studia Politycznego Radia Kielce zadeklarował, że jego partia zrobi wszystko, by kolejny jubileusz świętować w całkowicie innej atmosferze. Gdy będzie widać rzeczywisty rozwój i poprawi się jakość życia mieszkańców.
Lucjan Pietrzczyk z PO zwrócił uwagę, że nigdy nie jest tak, by można było być całkowicie zadowolonym z efektów swojej pracy. Na pewno wiele rzeczy można zrobić lepiej. Całkowitym sukcesem jest to, że mamy województwo. Jego zdaniem region mógłby lepiej się rozwijać, gdy otrzymał także rządowe wsparcie z różnych programów.
Na wiele problemów regionu zwróciła uwagę Magdalena Fogiel-Litwinek z Kukiz ’15. – Cieszymy się, że województwo powstało, bo była to zasługa nie polityków, ale tysięcy osób, którzy stanęli w jego obronie 20 lat temu. Inną sprawą jest ocena tego czasu. Przez ostatnie 8 lat region był w komfortowej sytuacji politycznej mając swoich przedstawicieli w rządzie i samorządzie. W związku z tym można było zrobić zdecydowanie więcej. Niestety, województwo jest kojarzone z aferami starachowicką z udziałem polityków SLD, czy potem z innymi aferami z udziałem działaczy PSL.
Toczą się procesy np. w sprawie oskarżeń o korupcję, tymczasem dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy nadal pełni swoją funkcję. Z regionu uciekają młodzi nie widząc swoich szans i możliwości zmiany.
Odpowiadając na te zarzuty Grzegorz Gałuszka z PSL stwierdził, że region się rozwija, zrealizowano wiele inwestycji, a na efekty które znajdą odzwierciedlenie w rankingach trzeba poczekać. Już dziś jednak przemierzając świętokrzyskie widać, że pięknieje, że wzrasta ruch turystyczny i przybywa miejsc hotelowych.
Z tak optymistyczną wizją nie zgadza się Piotr Kopacz z Nowoczesnej. Unii Europejska kwalifikuje nas jak zapuszczony obszar. To wstyd, bo mamy bardzo dużo do nadrobienia. Problem polega na tym, czy potrafimy wykorzystać unijne pieniądze dopóki są. W jego opinii nadal są niewykorzystane obszary, to m. in. działalność uzdrowiskowa czy turystyka.