Na kieleckiej „Łączce” archeolodzy Instytutu Pamięci Narodowej odkryli szczątki osób, które mogły być ofiarami terroru komunistycznego. Jak informowaliśmy wczoraj, na cmentarzu przy ulicy Zagnańskiej wznowiono prace ekshumacyjne. Grupa badaczy pod przewodnictwem profesora Krzysztofa Szwagrzyka poszukuje miejsca pochówku osób związanych z podziemiem antykomunistycznym, które po wojnie zostały zamordowane w więzieniu kieleckim.
Leszek Bukowski z kieleckiej delegatury Instytutu Pamięci Narodowej informuje, że trumny ze szczątkami ofiar zbrodni komunistycznych odkryto w dwóch miejscach. Na tzw. Łączce oraz po drugiej stronie cmentarza w pobliżu ulicy Zagnańskiej.
– Odnaleźliśmy trumny i odkryliśmy w nich szczątki ludzkie. Zachowały się między innymi czaszki i piszczele - dodaje Leszek Bukowski.
Jak dodał, na tym etapie nie ujawni nazwisk odnalezionych żołnierzy.
Na miejscu wciąż pracują archeolodzy jednak niewykluczone, że dzisiejsze znalezisko zdecydowanie przyspieszy zakończenie badań. Pierwotnie zakładano, że prace potrwają do końca tygodnia.
Dotychczas na kieleckiej łącze udało się odnaleźć dwóch żołnierzy podziemia antykomunistycznego. Identyfikacja genetyczna pozwoliła ustalić, że byli to Ludwik Machalski „Mnich” i Bronisław Klimczak „Sokół”, którzy po wojnie zostali zamordowani w więzieniu kieleckim.