Około 170 osób wzięło udział w majówce na Wiśle zorganizowanej na statku pasażerskim. Pomysł należy do biskupa diecezji sandomierskiej Krzysztofa Nitkiewicza, który osobiście witał osoby wchodzące na pokład. Wśród nich byli mieszkańcy Sandomierza i okolicznych miejscowości, a także siostry zakonne, księża oraz młodzież działająca w oazach i stowarzyszeniach katolickich.
Podczas rejsu wszyscy wspólnie śpiewali pieśni maryjne przy akompaniamencie zespołu kleryckiego. Jeden z mieszkańców Sandomierza powiedział nam, że takie wydarzenia zbliżają ludzi do Kościoła. Wycieczka z modlitwą do Maryi to bardzo ładna inicjatywa – dodał nasz rozmówca.
Wśród uczestników majówki był m. in. poseł PiS Marek Kwitek, który stwierdził, że jest to dla niego duże przeżycie religijne i coś niezwykłego, ponieważ to nowatorski pomysł. Zdaniem parlamentarzysty trzeba stale poszukiwać nowych form, aby zachęcać do praktyk religijnych. – Musimy w sposób nowoczesny docierać do każdego z nas – dodał poseł Marek Kwitek.
Biskup ordynariusz Krzysztof Nitkiewicz stwierdził, że poprzez majówkę na statku pasażerskim chciał przypomnieć, że Wisła zawsze jednoczyła sandomierzan z resztą Polski oraz ludzi do siebie, ponieważ była źródłem dochodu. Spełniała też wymiar religijny. Rzeka zawsze uświadamia chrzest i przynależność do jednej wspólnoty religijnej – dodał hierarcha.
Statek popłynął najpierw do Wzgórza Salve Regina, związanego z historią Sandomierza, z najazdami tatarskimi oraz kultem Maryi. Przy figurce odbyło się nabożeństwo maryjne. Po nim statek zawrócił i popłynął w stronę Gór Pieprzowych.