Długotrwały brak opadów zaczyna dawać się we znaki świętokrzyskim sadownikom. Jeżeli nie będzie obfitych deszczów drzewa będą zrzucać zawiązki owoców pozbywając się w ten sposób ciężaru i próbując się ratować.
– To byłaby poważna strata, bo generalnie drzewa bardzo ładnie zawiązały – twierdzi Adam Fura, z sandomierskiego oddziału Świętokrzyskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego.
Najtrudniejsza sytuacja jest w młodych nasadzeniach. Wójt Obrazowa Krzysztof Tworek alarmuje, że młode drzewka zamierają. Trzeba je systematycznie podlewać, bo ziemia jest sucha jak pieprz.
Marcin Piwnik, właściciel sadu jabłoniowego, członek zarządu powiatu sandomierskiego, stwierdził, że plony jabłek będą niższe niż się spodziewano, a zapowiadały się bardzo obficie. Dodał, że susza spowodowała, iż nawozy nie zostały odpowiednio rozłożone i drzewa nie mogą pobrać cennych składników.
Brak opadów negatywnie odbija się również na zbożach jarych i uprawach rzepaku. W obu przypadkach rośliny nie rozkrzewiły się w należytym stopniu, są słabe. Plon rzepaku i zbóż jarych będzie mniejszy.