Upalna wiosna sprawia, że wiele roślin kwitnie nawet miesiąc wcześniej, niż zakłada ich kalendarz fenologiczny. Został on stworzony w oparciu o to, co dzieje się w przyrodzie i w zależności od kryteriów wyróżnia od 6 do nawet 12 pór roku.
Botanik doktor Alojzy Przemyski informuje, że taką rośliną, która w tym roku zakwitła znacznie wcześniej niż zwykle jest robinia akacjowa, potocznie nazywana akacją.
– Ta robinia akacjowa jest w pełni kwitnienia, ale zgodnie z kalendarzem fenologicznym powinna zakwitnąć dopiero wczesnym latem, czyli w drugiej lub trzeciej dekadzie czerwca. Drugi przykład to lipy. Normalnie kwitną na przełomie czerwca i lipca, natomiast w tym roku spodziewam się, że kwiaty na lipach pojawią się w ciągu najbliższych dni – tłumaczy botanik.
Doktor Alojzy Przemyski nie obawia się, że przyspieszony okres wegetacyjny odbije się negatywnie na roślinach. Jak mówi, są one w stanie elastycznie reagować na zmieniające się środowisko. Choć jak przyznaje, tak ciepłej wiosny nie było od wielu lat. Nie znaczy to, że upalna pogoda i przyspieszone kwitnienie są dla roślin korzystne.
– Większym problemem niż temperatura jest niska wilgotność spowodowana brakiem deszczu. I to już świetnie widać zarówno wśród roślin dzikich, jak i w uprawach. Na przykład rzepak, który pięknie kwitł, ale jest niewysoki i nie wiadomo, jakie będą plony. Poza tym niedawno rozmawiałem z pszczelarzem, który twierdzi, że wczesna wiosna i masowe kwitnienie było złe dla pszczół, i wiele kwiatów nie zostało zapylonych – wyjaśnia Alojzy Przemyski.
Botanik uważa jednak, że w przypadku gdy w najbliższym czasie zaczną się deszcze, rolnicy mogą spodziewać się dużego urodzaju.