Przechowywanie zabytków wbrew decyzji Świętokrzyskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, niesporządzenie sprawozdań z działalności muzeum, nieuprawnione wyrażenie zgody na prowadzenie prac przyłączających muzeum do miejskiej sieci kanalizacyjnej bez zgody Konserwatora Zabytków – to niektóre powody zdymisjonowania dyrektora Muzeum Historyczno-Archeologicznego w Ostrowcu Świętokrzyskim. Podał je dziś starosta ostrowiecki.
Jak informowaliśmy, wczoraj Zarząd Powiatu odwołał Włodzimierza Szczałubę ze stanowiska.
Starosta Zbigniew Duda twierdzi, że błędów i uchybień było o wiele więcej. Zostały one zawarte m.in. w raporcie Najwyższej Izby Kontroli. Dyrektor zapoznał się z nimi pod koniec kwietnia 2017 roku, a starostwo otrzymało dokument dopiero w lutym 2018 roku.
– To, co NIK pisał, że jest źle, dyrektor zachował tylko dla siebie. Gdybyśmy się nie dowiedzieli sami o tej kontroli, chyba nigdy nie otrzymalibyśmy tego protokołu – tłumaczy starosta.
Jak mówi starosta, dyrektor nie współpracował z zarządem powiatu. Ostatnio w kwestii nadchodzącej inwestycji dofinansowanej ze środków unijnych na kwotę około 11 milionów.
– Pan dyrektor podejmował decyzje dotyczące zamówień w ostatniej chwili, niezgodnie z przedłożonym Zarządowi Powiatu harmonogramem. Istotne decyzje dotyczące projektu były podejmowane bez konsultacji z zarządem – mówi Zbigniew Duda.
Zaznacza, że Włodzimierz Szczałuba nie stosował się do poleceń służbowych wicestarosty Eligiusza Micha, który nadzoruje muzeum, a także nie brał pod uwagę propozycji Zarządu co do realizacji inwestycji.
O tym, że Włodzimierz Szczałuba straci stanowisko, mówiło się już od marca. Jak informuje starosta Zbigniew Duda, ostateczną decyzję wstrzymywało oczekiwanie na opinie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz trzech stowarzyszeń: Muzealników, Miłośników Historii Ćmielowa oraz Podziemne Trasy Turystyczne Polski. Po przeanalizowaniu dokumentów minister Piotr Gliński nie wniósł sprzeciwu co do zamiaru zwolnienia dyrektora. Podobnych zastrzeżeń nie miały stowarzyszenia.
Zespół neolitycznych kopalni krzemienia w Krzemionkach, które wchodzą w skład Muzeum Historyczno-Archeologicznego starają się o wpis na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Według zarządu powiatu zmiana zarządzającego zabytkiem nie powinna wpłynąć na decyzje w Paryżu.
Do czasu rozstrzygnięcia konkursu, pełniącym obowiązki dyrektora będzie wieloletni pracownik działu archeologicznego – Kamil Kaptur. Włodzimierz Szczałuba od wczoraj nie odbiera telefonu.