– Smutny i poruszający, ale przede wszystkim istotny, bo przybliżający postać jednego z najzdolniejszych dowódców Armii Krajowej na Kielecczyźnie. Czekamy na więcej – tak o filmie „Robot. Niezwykła historia Waldemara Szwieca” wypowiadali się widzowie, zebrani w sali kinowej Wojewódzkiego Domu Kultury w Kielcach.
40-minutowy dokument zrealizowany przez Fundację imienia Stefana Kudelskiego przy wsparciu Ministerstwa Obrony Narodowej miał dzisiaj swoją premierę.
Historyk Marek Jedynak podkreśla, że „Robot” nie jest znany w szerszych kręgach tak dobrze, jak na przykład Jan Piwnik „Ponury”. – To wielka szkoda, bo była to postać wybitna, dlatego ten film jest tak ważny. Była to postać niezwykła w pełni wykorzystująca swój potencjał, podczas walki na ziemi koneckiej – dodał.
Współtwórca filmu, Wojciech Nebelski mówi, że ideą realizacji dokumentu była chęć przybliżenia widzom jednego z najzdolniejszych cichociemnych. – Ta postać jest niezwykle ciekawa i zasłużona, ale niestety nie doceniona tak, jak na to zasługuje – dodał.
Film spodobał się również Konradowi Łęckiemu, który docenił nie tylko inicjatywę stworzenia dokumentu o Waldemarze Szwiecu, ale również montaż i konstrukcję filmu.
Czas realizacji dokumentu na etapie filmowania i montażu, to zaledwie miesiąc. Wcześniej natomiast twórcy skrupulatnie wyszukiwali materiały na temat bohatera opowieści. W filmie „Robot. Niezwykła historia Waldemara Szwieca” zostały wykorzystane m. in. zdjęcia, relacje Tadeusza Chmielowskiego pseudonim „Bartek”, a także list, który „Robot” napisał do swoich rodziców. Natomiast za konsultacje i komentarz historyczny odpowiedzialni byli: Marek Jedynak – historyk Instytutu Pamięci Narodowej oraz Szczepan Mróz – prezes Stowarzyszenia Pamięci „Nurt” – „Ponury”.
Waldemar Szwiec pseudonim „Robot”, „Jakub” urodził się 13 sierpnia 1915 roku w Chicago. Jeden z cichociemnych, podporucznik artylerii Polskich Sił Zbrojnych. Pośmiertnie został awansowany do stopnia majora i uhonorowany Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari. Zmarł 14 października 1943 roku w Wielkiej Wsi w powiecie koneckim.
W najbliższym czasie twórcy będą się starali, aby film został wyemitowany w TVP3. W planach jest też kolejny dokument, ale o kim – tego twórcy nie chcą jeszcze zdradzić.