Bez punktów wracają z Białej Podlaskiej piłkarze Wisły Sandomierz. W 27. kolejce III przegrali z miejscowym Podlasiem 0:2 (0:0). Prowadzenie dla gospodarzy zdobył w 75 min. Maciej Wojczuk, a wynik spotkania ustalił siedem minut później Tomasz Andrzejuk.
– Winę za tę porażkę biorę na siebie. Zagraliśmy va banque, bo bardzo chcieliśmy zdobyć komplet punktów, a trzeba było zastosować taktykę gospodarzy, którzy oddali nam całe boisko i czekali na kontry. To przyniosło im efekt. Sytuacja w tabeli robi się coraz bardziej niebezpieczna. Musimy wszyscy w klubie usiąść, poważnie porozmawiać i wyciągnąć konstruktywne wnioski – powiedział Radiu Kielce trener Wisły Grzegorz Wesołowski.
Po sobotniej porażce sandomierzanie spadli na 14. miejsce i mają już tylko cztery punkty przewagi nad strefą spadkową.