„Czy tęsknota działa na nas rujnująco, czy podbudowuje?”. Na taki temat musieli napisać rozprawkę maturzyści w pierwszym dniu egzaminu dojrzałości. W tekście należało odwołać się do fragmentu „Lalki” Bolesława Prusa. Drugim tematem do wyboru była interpretacja wiersza Ernesta Brylla.
POBIERZ ARKUSZE EGZAMINACYJNE – MATURA 2018
Oprócz tego, w części zamkniętej egzaminu maturzyści musieli powiązać epilog z Pana Tadeusza z fragmentem wiersza „Chleb” Tadeusza Różewicza. Wśród zadań maturalnych znalazło się też streszczenie tekstu źródłowego pt. „Profesja stulecia”.
Zdaniem maturzystów z IV LO przy ulicy Radiowej w Kielcach sprawdzian był raczej łatwy. Większość uczniów z którymi rozmawiał reporter Radia Kielce przyznała, że spodziewała się „Lalki”. Maturzyści nie obawiają się o to, czy zdadzą egzamin i liczą na dobre wyniki. Niektórzy rozmówcy stwierdzili jednak, że część zadań była podchwytliwa i mogła stworzyć problemy. Nad rozwiązaniami trzeba było spędzić kilka minut.
W Skarżysku do tegorocznej matury przystąpiło kilkuset absolwentów.
– Było trudno. Chociaż druga część była akurat łatwiejsza. Rozprawka była z „Lalki” więc temat licealistom jest raczej znany – oceniła Katarzyna Sodel, absolwentka II LO ze Skarżyska-Kamiennej.
– Matura z języka polskiego na poziomie podstawowym była dość łatwa – tak twierdzi Jadwiga Kuchinka, polonistka w IV Liceum Ogólnokształcącym w Kielcach.
Po analizie arkusza maturalnego uważa, że osoby które systematycznie przygotowały się do egzaminu powinny go zdać.
– Myślę, że większość odpowiedzi będzie trafnych. Z tego co mówili uczniowie, tylko niektóre ćwiczenia wydawały się podchwytliwe. Przede wszystkim chodzi o kwestie związane ze środkami językowymi. Mimo iż powtarza się to wielokrotnie na lekcji, uczniowie przyznawali, że czuli się zagubieni w tym poleceniu – tłumaczy polonistka.
Pierwsza część arkusza maturalnego zawiera dwa teksty, na podstawie których abiturienci musieli rozwiązać zadania. Pierwszy z nich to wygłoszona przez Włodzimierza Wójcika laudacja z okazji nadania Tadeuszowi Różewiczowi tytułu doktora honoris causa Uniwersytetu Śląskiego. Jak mówi Jadwiga Kuchinka, maturzyści nie powinni mieć kłopotów z interpretacją tekstu.
– To nie był tekst trudny, raczej przejrzysty dla uczniów więc mam nadzieję, że uczniowie nie mieli problemu ze wskazaniem właściwych odpowiedzi dotyczących tego wielkiego poety – uważa Jadwiga Kuchinka.
Odrobinę trudniejszy, ale również niezbyt skomplikowany, był drugi tekst. Wojciech Bonowicz mówi w nim o kłopotach komunikacyjnych między ludźmi oraz o potrzebie tłumaczenia języka polskiego Polakom. Jak mówi Jadwiga Kuchinka, maturzyści mieli za zadania między innymi napisać streszczenie tego tekstu, co jej zdaniem nie było skomplikowanym zadaniem.
– Tam gdzie należało wyjaśnić pewne metafory, uczniowie też sobie poradzili. Polecenie dotyczące wyrazów obcych, konkretnie chodzi o słowo mediator, też nie powinny sprawić problemów, bowiem słowo to coraz częściej używane jest w języku polskim, chociażby przez polityków czy dziennikarzy – wyjaśnia polonistka.
Zdaniem Jadwigi Kuchinki łatwy był również temat rozprawki na temat tęsknoty i tego czy jest ona siłą niszczącą, czy budującą ludzkie życie. Abiturienci mieli to ocenić na podstawie fragmentu „Lalki” oraz wybranego przez siebie tekstu kultury. Jak mówi polonistka z IV LO, maturzyści, z którymi rozmawiała najczęściej wybierali „Treny” Jana Kochanowskiego oraz „Przedwiośnie” Stefana Żeromskiego.
W województwie świętokrzyskim do egzaminu maturalnego przystąpiło około 10 tysięcy absolwentów liceów i techników. Dziś do południa pisali test z języka polskiego na poziomie podstawowym, a po południu rozpocznie się matura rozszerzona. Biorąc pod uwagę osoby, które zdecydowały się na poprawienie wyników matury, polski zdaje dziś ponad 12 tysięcy osób.
W sumie w całej sesji maturalnej abiturienci będą musieli przystąpić do egzaminów pisemnych z przynajmniej 4 przedmiotów: języka polskiego, matematyki oraz wybranego języka obcego na poziomie podstawowym, a także jednego przedmiotu na poziomie rozszerzonym. Czekają ich też dwa egzaminy ustne z polskiego oraz języka obcego.
Wicekurator oświaty Tomasz Pleban ma nadzieję że ostatnie wolne dni pomogły uczniom w przygotowaniu się do sprawdzianu. Jak zauważył, maturzyści sami decydowali się, by powtarzać części materiału i wymienić swoją wiedzę. – Jestem zaskoczony, że tak poważnie podchodzą do tego sprawdzianu, który jest jednym z najważniejszych w życiu bo decyduje o wyborze studiów i dalszej edukacji.
Gość Radia Kielce zauważył, że pewną trudnością może być egzamin ustny z języka polskiego. Do tej pory uczniowie przygotowywali prezentację. W tym roku będą losować pytania. To znacznie trudniejsza forma, bo wymaga wszechstronnej wiedzy, a uczeń musi być przygotowany na każdą ewentualność.
Z kolei odnosząc się do egzaminu z matematyki kurator jest spokojny o jego wynik. Już ubiegłoroczna matura pokazała, że statystycznie nie odbiegamy od wyników średniej w Polsce. Problemy mieli uczniowie w technikach, ale przez rok dyrektorzy tych szkół mieli czas by zachęcić uczniów do skutecznej nauki.