– Uważam, że nie wygrała drużyna lepsza, ale posiadająca bardziej wartościowych piłkarzy – stwierdził trener Korony Gino Lettieri, po przegranej z Jagiellonią Białystok. W 32.kolejce LOTTO Ekstraklasy kielczanie na Kolporter Arenie ulegli drużynie ze stolicy Podlasia 0:3 (0:0).
Gole dla drużyny Ireneusza Mamrota zdobyli: Roman Bezjak (63.) oraz Arvydas Novikovas (71., 89.). Litwin chwilę wcześniej nie wykorzystał rzutu karnego. Jego strzał obronił bramkarz Matthias Hamrol.
– W pierwszej połowie mieliśmy posiadanie piłki na poziomie 68 procent, a w drugiej zmniejszyło się do 65. Jeśli jednak nie będziemy strzelać goli, to nie będziemy wygrywać meczów. Jagiellonia miała trzy okazje po naszych błędach i trzy razy piłka wpadła do siatki. To jest właśnie jakość, gdy piłkarze nie potrzebują wielu sytuacji – stwierdził trener Korony Gino Lettieri.
– Do 62. minuty graliśmy dobry mecz, ale nie byliśmy w stanie przebić się pod bramkę przeciwnika. Popełniliśmy błędy i dlatego przegraliśmy. Jestem jednak zadowolony z tego, co pokazała drużyna. Nie strzeliliśmy tylko gola – dodał włoski szkoleniowiec.
– Pierwsza połowa, jeśli chodzi o płynne granie i przejście do szybkiego ataku, nie była zbyt dobra w naszym wykonaniu. Te trzy porażki się na nas odbiły. Jednak jednego nie mogę zarzucić piłkarzom, braku zaangażowania. Korona dobrze się prezentowała, ale takich stuprocentowych sytuacji nie było. Kielczanie byli jednak lepsi. W drugiej połowie zaczęliśmy grać bliżej siebie. Już tuż po przerwie mieliśmy dobrą sytuację. Ciężko pracowaliśmy na zwycięstwo. Wynik meczu nie oddaje tego, co działo się na boisku. Z punkty psychologicznego to była dla nas bardzo ważna wygrana – powiedział Ireneusz Mamrot.
W 33.kolejce LOTTO Ekstraklasy Korona zmierzy się na wyjeździe z Legią Warszawa. Mecz rozegrany zostanie w piątek 27 kwietnia o godzinie 20.30.