Od 23 kwietnia, połączenia alarmowe z numeru 997 będą przełączane do Centrum Powiadamiania Ratunkowego, działającego przy urzędzie wojewódzkim. Na początku tak będzie z połączeniami z Kielc, a w kolejnych dniach z kolejnych powiatów w regionie.
Michał Warszawski, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Świętokrzyskim Urzędzie Wojewódzkim informuje, że po przyjęciu połączenia, operatorzy będą zbierać wszystkie potrzebne dane, a następnie w formie elektronicznej przekażą je do dyżurnego policji, który zadysponuje odpowiednie służby. – System integruje wszystkie numery alarmowe. W momencie, gdy osoba przez telefon przekazuje dane, są one jednocześnie przekazywane do systemu elektronicznego. W momencie, kiedy osoba się rozłącza dane trafiają do policji, straży pożarnej i pogotowia. Dyżurny nie musi przez telefon zgłaszać zdarzenia odpowiednim służbom, więc dzieje się to szybciej – mówi Michał Warszawski.
Dariusz Augustyniak, Komendant Wojewódzki Policji w Kielcach uważa, że zmiana operatora numeru alarmowego ma wiele pozytywów. Funkcjonariusze nie mają w swoich strukturach stanowiska operatora telefonu. – Nasz dyżurny obsługuje systemy teleinformatyczne, których jest bardzo dużo i na bieżąco wyznacza zadania funkcjonariuszom na służbie. Jego zadaniem jest także kontakt twarzą w twarz z obywatelem, który zgłasza interwencje. W pewnych przypadkach mogło się zdarzać, że połączenia były odbierane z opóźnieniem, teraz nie będzie to miało miejsca – twierdzi Dariusz Augustyniak.
Agata Wojtyszek, wojewoda świętokrzyski informuje, że program pilotażowo realizowany jest na Śląsku. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji pozytywnie ocenia funkcjonowanie tego systemu. Projekt wprowadzany jest także w województwie opolskim. Jeżeli połączenia w Świętokrzyskiem z różnych powodów będą zablokowane, przejmie je CPR w Opolu.
Tomasz Chojecki, kierownik Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Kielcach informuje, że operatorzy w ubiegłym roku odebrali prawie 345 tys. połączeń, czyli średnio 945 dziennie. Średni czas oczekiwania na przyjęcie zgłoszenia wynosi niecałe 10 sekund, w tym automatyczna zapowiedź to około 6 sekund. Nadal ogromnym problemem są zgłoszenia fałszywe, bowiem stanowią 69% wszystkich zgłoszeń. Średnio połączenie alarmowe trwa prawie 2,5 minuty.