Po zwycięstwie w Radzyniu Podlaskim trzecioligowi piłkarze Wisły Sandomierz mają apetyt na kolejny komplet punktów. W zaległym meczu z 18. kolejki zmierzą się w środę na wyjeździe z Sołą Oświęcim. Początek spotkania o godzinie 16.00.
Gospodarze są wyżej w tabeli: zajmują dziesiąte miejsce i mają 30 punktów. Sandomierzanie są na 12. pozycji i tracą do nich osiem „oczek”. Jednak Soła po wycofaniu się głównego sponsora ma bardzo odmłodzony skład i nie jest już tak skuteczna. Wiosną w czterech spotkaniach zdobyła zaledwie jeden punkt. W sobotę przegrała w Ostrowcu z KSZO 0:3, a Wisła pokonała w Radzyniu Podlaskim Orlęta 1:0.
– Mamy pecha z kontuzjami. W Oświęcimiu nie zagra Andrzej Nikanowycz, który ma sporego krwiaka na udzie i nie chcemy ryzykować poważniejszego urazu. Nadal niezdolny do gry jest również bramkarz Patryk Drzymała. Na szczęście wraca do składu po przebytej infekcji skrzydłowy Jarosław Piątkowski – poinformował trener świętokrzyskiego zespołu Grzegorz Wesołowski.