Sklepy, miejsca zieleni, kształt i układ parkingu – to tylko niektóre z kwestii poruszonych w trakcie konsultacji społecznych dotyczących modernizacji dworca PKP w Kielcach. W ratuszu dyskutowali o tym przedstawiciele Polskich Kolei Państwowych, urzędnicy oraz mieszkańcy stolicy regionu świętokrzyskiego.
Przedstawiciele PKP zaprezentowali pierwszą z koncepcji dworca podkreślając, że chcą zachować jego architekturę. Paweł Wróblewski z biura inwestycji PKP poinformował, że w zmodernizowanym budynku mogą znaleźć się trzy windy. Planowane są także miejsca pod działalność komercyjną.
– Koncepcja zakłada dostosowanie dworca do współczesnych potrzeb. Chcemy wykorzystać całą przestrzeń obiektu i przeprowadzić jego termomodernizację. Planujemy dostosować obiekt do lokalnych potrzeb – dodał Paweł Wróblewski.
Tadeusz Sayor, zastępca prezydenta Kielc, mówił, że miastu zależy przede wszystkim na parkingu nad torami na 300-500 miejsc. Największym zagrożeniem dla modernizacji obiektu może być brak pieniędzy.
– To, co deklarują władze PKP na remont budynku wydaje nam się być zbyt małą kwotą. Na remont dworca PKS dostaliśmy ofertę 80 milionów złotych, choć skala jest oczywiście inna. W tej chwili kryzys na rynku budowlanym powoduje, że wszystko wychodzi dużo drożej niż kosztorysy – mówił zastępca prezydenta Kielc.
Dyskusja w ratuszu momentami była bardzo gorąca. Przedstawiciel mieszkańców Michał Piasecki stwierdził, że na spotkaniu zabrakło rozmów o różnych koncepcjach remontu dworca.
– Powinniśmy dostać do oceny kilka wariantów i dyskutować, który jest lepszy. PKP zabrakło konkretów, mówili tylko o oczywistościach – powiedział rozmówca Radia Kielce.
W spotkaniu udział wzięła poseł PiS Maria Zuba. Jak mówiła, modernizacja dworca to bardzo istotny temat dla mieszkańców Kielc, ale dziś w ratuszu zjawiło się ich niewielu. Parlamentarzystka dodaje, że dworzec to wizytówka każdego miasta. Podróżni mają pierwszy kontakt z danym miastem właśnie w takim miejscu. Posłanka uważa, że po modernizacji powinna zostać zachowana bryła dworca.
– O wygląd zewnętrzny obiektu powinno zadbać miasto, tak, aby komponował się z ulicą Sienkiewicza. Ten budynek nie musi mieć wielkiej przestrzeni, ale musi być jak najbardziej funkcjonalny. To miejsce, z którego będą korzystać osoby o różnej sprawności fizycznej. Muszą czuć się w nim komfortowo – uważa Maria Zuba.
Ostateczny projekt dworca może pojawić się w trzecim kwartale przyszłego roku. Jego remont będzie kosztował około 20 milionów złotych, ale władze PKP twierdzą, że koszty mogą wzrosnąć. Dworzec ma zostać zmodernizowany do 2023 roku.