24 kwietnia do świętokrzyskiej brygady Wojsk Obrony Terytorialnej zostanie przyjęta kadra zawodowa. Będą to osoby, które zostaną przygotowane do pełnienia roli instruktorów. Pułkownik Artur Barański, dowódca 10. Świętokrzyskiej Brygady informuje, że ci ludzie, jesienią wyszkolą ochotników, którzy zgłoszą się do służby w jednostce.
Nadal nie jest pewne ile batalionów WOT-u ostatecznie powstanie w województwie świętokrzyskim. Wojsko będzie stacjonować w Kielcach przy ulicy Mielczarskiego i w Ostrowcu Świętokrzyskim. Dowództwo Wojsk Obrony Terytorialnej rozważa jednak kandydatury kilku innych miast, m. in. Starachowic. – Patrząc na demografię tego regionu wskazane jest, by powstały 3 bataliony. Do tego będziemy dążyć – podkreśla płk. Artur Barański.
Jarosław Rusiecki, senator PiS i przewodniczący senackiej komisji obrony narodowej przypomina, że wojskom obrony terytorialnej przyświeca dewiza „zawsze gotowi, zawsze blisko”. – Gdy po 2015 roku w naszej ojczyźnie powstawała idea powołania wojsk obrony terytorialnej kierowaliśmy się też jeszcze jedną myślą zawartą w krótkim haśle: „W głowie wiedza, w sercu miłość do ojczyzny, a w ręku broń” – dodaje senator Jarosław Rusiecki.
Krzysztof Słoń, senator PiS zwraca uwagę, że wojsko w Kielcach nie jest żadną nowością. Parlamentarzysta podkreśla, że stolica regionu to miasto z wielkimi wojskowymi tradycjami. Bukówka oraz stadion są historycznie związane z polską armią. – Jednak jeszcze kilka lat temu, za poprzedniej ekipy rządzącej zagrożone było funkcjonowanie Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych, które teraz przeżywa renesans swojej działalności. Cieszę się, że przy ulicy Mielczarskiego powstanie siedziba Wojsk Obrony Terytorialnej, co przyczyni się do zwiększenia bezpieczeństwa miasta i jego mieszkańców – mówi Krzysztof Słoń.
Andrzej Kryj, poseł PiS i wiceprzewodniczący parlamentarnego zespołu do spraw wojska i obrony terytorialnej podkreśla, że ludzie, którzy zdecydowali się wstąpić do WOT-u prezentują wysoki poziom wykształcenia, umiejętności oraz poziom moralny. W obronie terytorialnej chcą się realizować także całe rodziny. – Bardzo dobrze, że te wojska powstały. W latach ubiegłych w naszym kraju dochodziło do klęsk żywiołowych i widać było, że oprócz straży pożarnej i pogotowia potrzebne było dodatkowe wsparcie, a takie zapewniają jednostki obrony terytorialnej – dodaje poseł Andrzej Kryj.
Poseł PiS Marek Kwitek mówi, że powstanie wojsk obrony terytorialnej to bardzo poważne wzmocnienie siły obronnej Polski. – Likwidacja służby zasadniczej i przejście na armię zawodową nie przyniosło spodziewanych efektów. Okazało się również, że bezpieczeństwo w Europie, które według wcześniejszych przewidywań było niezagrożone poprzez wypadki na naszej wschodniej granicy stało się faktem – podkreśla poseł Marek Kwitek.
Agata Wojtyszek, wojewoda świętokrzyski przypomina, że w województwie świętokrzyskim będzie służyć około 2,5 tys. żołnierzy. Docelowo w całym kraju służbę ma pełnić ponad 50 tys. wojskowych ochotników.
Dziś odbyło się spotkanie z przedstawicielami samorządu. W jego trakcie omówiono zadania, potencjał i proces szkolenia w Wojskach Obrony Terytorialnej.