W każdej drużynie są trzy osoby przepasane szarfami. Każdy ma inne, odpowiedzialne zadanie. Natomiast wzrok publiczności zwykle spoczywa na osobie, która niesie sztandar. W Kielcach, po raz 7. rywalizowały poczty sztandarowego z całego województwa świętokrzyskiego.
W tym roku zgłoszono rekordową liczbę uczestników, bowiem w rywalizacji udział wzięło 30 drużyn.
Mariusz Kowalski, szef Kieleckiego Szwadronu Kawalerii przypomina, że możliwość występowania w poczcie sztandarowym to wielki zaszczyt. Dodaje, że sztandar jest jednym z najważniejszych symboli narodowych, a poczet składa się z trzech osób. Pierwsza z nich dowodzi i wydaje komendy, druga dzierży chorągiew, natomiast trzecia to asysta, która pilnuje, żeby sztandar nie uderzył we framugę drzwi albo osoby postronne.
W zawodach uczestniczyli m. in. Wiktor, Amelia i Zosia ze Szkoły Podstawowej nr 27 w Kielcach. Dziewczęta z tego pocztu zwyciężyły w rywalizacji rok wcześniej. Jak mówią, uczniowie, do zawodów przygotowywali się trenując codziennie przez godzinę. Dodają, że możliwość reprezentowania szkoły to duże wyróżnienie. – To miłe uczucie, jak obserwują nas młodsi, dla których jesteśmy w pewnym sensie wzorem. Nie każdy może reprezentować szkołę, trzeba mieć wysoką średnią i odpowiednie zachowanie. Musimy być też wysportowani – mówią Wiktor, Amelia i Zosia.
Zawody odbyły się w Szkole Podstawowej nr 7 im. Partyzantów Ziemi Kieleckiej.