Konecka policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia do którego doszło wczoraj nad zalewem w Sielpi. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, 24-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego doznał urazu kręgosłupa i paraliżu kończyn, po tym jak skoczył do wody na tzw. „główkę”.
Piotr Przygodzki z Komendy Powiatowej Policji w Końskich informuje, że służby ratunkowe dostały zgłoszenie po godzinie 18 od znajomych mężczyzny. 24-latek został zabrany do szpitala w Kielcach. Prawdopodobnie był pod wpływem alkoholu.
Anna Mazur-Kałuża, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach, potwierdziła że mężczyzna został przywieziony wczoraj do lecznicy, gdzie był diagnozowany. Ostatecznie został przetransportowany śmigłowcem do Szpitala Specjalistycznego im. Ludwika Rydygiera w Krakowie.