– Kurs obrany przez Viktora Orbana jest nowym powiewem w Unii Europejskiej, zbliżonym do polskiej polityki – stwierdził na naszej antenie lider świętokrzyskiego Prawa i Sprawiedliwości, komentując wygrane przez partię Fidesz wybory parlamentarne na Węgrzech. Krzysztof Lipiec zaznaczył, że wysoka frekwencja, która wyniosła 70-procent jest imponująca. Jak stwierdził – obywatele Węgier zaczynają wierzyć w to, że mają wpływ na losy swojego kraju.
– Partie, które utożsamiają się z wartościami konserwatywnymi, z ideologią, która legła u podstaw stworzenia Unii Europejskiej dziś zaczynają dominować w polityce i jest to bardzo dobra wiadomość. Jestem przekonany, że z tego uda się wyprowadzić duże dobro w Europie – dodał parlamentarzysta.
Fidesz Viktora Orbana wraz z koalicyjną Chrześcijańsko-Demokratyczną Partią Ludową będzie miał 160 mandatów w węgierskim parlamencie. Pozostałe ugrupowania – 39.
– Przewaga jest miażdżąca – przyznał Krzysztof Lipiec.
Dodał, że nie po raz pierwszy Fidesz ma tak znaczącą większość, dzięki której przecież mógł dokonać zmian w węgierskiej konstytucji według własnego projektu.
– Te wybory są potwierdzeniem, że zmiany w systemie funkcjonowania władzy publicznej na Węgrzech uzyskały poparcie społeczne dla prawicy – stwierdził poseł.
Krzysztof Lipiec dodał, że wpływ na opinię wyborców mogli mieć Polacy goszczący na obchodach świąt państwowych na Węgrzech. Wyraził także wdzięczność, że w tym kraju odsłonięto pomnik Memento Smoleńsk. Jak zaznaczył, to piękny gest, który umacnia przyjaźń polsko- węgierską.