Trzy medale Beati Misericordes trafiły dziś z rąk biskupa kieleckiego Jana Piotrowskiego do sióstr ze zgromadzenia Najświętszej Rodziny z Nazaretu i zgromadzenia Bogarodzicy Dziewicy Niepokalanie Poczętej, a także katechety Andrzeja Kobiałki. To wyróżnienie przyznawane osobom szczególnie zaangażowanym w dzieła miłosierdzia.
Nagrodzony katecheta z Zespołu Szkół Mechanicznych w Kielcach powiedział, że największe podziękowania należą się wolontariuszom, z którymi pracuje.
– Gdyby nie oni, mnie by tutaj nie było z tym wyróżnieniem – dodał.
Andrzej Kobiałka oprócz nauczania w szkole angażuje również młodych ludzi w różne charytatywne inicjatywy, m.in. wolontariat hospicyjny. Młodzi ludzie zbierali doświadczenie związane z tą pracą w puckim Hospicjum pw. Św. Ojca Pio, którego twórcą był zmarły przed dwoma laty, ksiądz Jan Kaczkowski.
Biskup Jan Piotrowski podkreśla, że o wyborze akurat tych osób zadecydowało ich zaangażowanie nie tylko w swoją pracę, ale całościowo.
– Angażują się w wiele projektów, pomagają innym. Owszem takie wyróżnienie to kropla w morzu, bo takich ludzi jest o wiele więcej, niemniej jednak jest to bardzo istotne – dodał.
Podczas uroczystości obecny był również senator Krzysztof Słoń, który zaznaczył, że Beati Misericordes jest dowodem na to, że miłosierdzie istnieje i posługuje się ludźmi.
– To również wyróżnienie dla orędowników miłosierdzia, którzy ucieleśniają je w swoim życiu – podkreślił.
W Kościele Katolickim obchodzona jest Niedziela Miłosierdzia. Podczas mszy biskup nawiązywał do tego święta przypominając, iż sceptycyzm oddala nas od Boga, a także nie pozwala mu w pełni zaufać.
Uroczystość wręczenia medali odbyła się w sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Kielcach.