Nowe organy będą grały w diecezjalnym Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w na osiedlu Ogrody w Ostrowcu Świętokrzyskim. 72-głosowy instrument Magnus Virtual Organ zastąpił trzydziestoletnie organy elektroniczne.
Proboszcz parafii, ksiądz Andrzej Barzycki zaznacza, że starania o pozyskanie instrumentu trwały kilka lat. Ostateczna decyzja o jego zakupie była wspólnym dziełem duszpasterzy i parafian, a montaż trwał kilka miesięcy. Organy są instrumentem wirtualnym, co oznacza, że dźwięk wydobywa się z urządzenia elektronicznego, a nie z piszczałek, ale organista Andrzej Budziński zapewnia, że odbiorca nie będzie słyszał różnicy. Zakup takiego typu organów podyktowany był ceną. Koszt nowych organów wirtualnych to 160 tysięcy złotych, takie same, ale piszczałkowe kosztowałyby około trzech milionów złotych.
Dźwięki zapisane w pamięci urządzenia zarejestrowane zostały w katedrze w Ratyzbonie. Twórcy orzekli, że dźwięk organów pochodzących z przełomu XIX i XX wieku będzie najlepiej pasował do nowoczesnej architektury kościoła w Ostrowcu. Można jednak zamontować w nich również dźwięk organów barokowych. Andrzej Budziński zaznacza, że ostrowiecki instrument należy do największych w regionie. Ma 64 głosy podstawowe, a z dodatkowymi połączeniami manuałów można wydobyć 72 głosy. Podobne znajdują się w Warszawie, czy Krakowie.
Organy w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Ostrowcu już służą wiernym, oficjalną inauguracją będzie jednak koncert w najbliższą niedzielę. Zbiegnie się z on odpustem w Święto Miłosierdzia Bożego. Koncert zaplanowano po mszy o godzinie 18.