Pomnik upamiętniający radość po odzyskaniu niepodległości jest zagrożony zniszczeniem. W 1928 roku, mieszkańcy Cisowa w gminie Daleszyce usypali kopiec i postawili krzyż, by upamiętnić dziesiątą rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę. Dziś monumentowi grozi zniszczenie, bowiem stoi w miejscu, gdzie przebiegać będzie rozbudowana droga z Daleszyc do Rakowa.
O zagrożeniu poinformował Radio Kielce doktor Bartosz Kozak, nauczyciel w Zespole Szkół Leśnych w Zagnańsku i pasjonat historii. Jak mówi, kopiec usypany przez mieszkańców wsi ma dużą wartość historyczną i warto go uratować. – Znajduje się on w obrębie pasa drogowego i już widać na nim ślady spychacza. Pracownicy drogowi, z którymi rozmawiałem zapowiadali, że krzyż zostanie przeniesiony w inne miejsce, ale nie wspominali o rekonstrukcji kopca. A on również ma dużą wartość historyczną – twierdzi Bartosz Kozak.
Profesor Adam Massalski, historyk i były rektor Akademii Świętokrzyskiej również jest przekonany, że kopiec ma dużą wartość. Zdaniem profesora, szczególnie warto uratować kamień, na którym budowniczowie kopca wyryli pamiątkowe inskrypcje. Profesor Massalski podkreśla, że miejsce stworzone przez mieszkańców Cisowa pokazuje, jak reagowali mieszkańcy małych miejscowości na odzyskanie niepodległości. – Nie tylko w Warszawie i dużych miastach, ale również na wsiach doceniano odzyskanie wolności jako możliwość budowania lepszej rzeczywistości, lepszego bytu dla ludzi – podkreśla profesor Adam Massalski.
Dariusz Meresiński, burmistrz Daleszyc o zagrożeniu dla pamiątkowego kopca dowiedział się od Radia Kielce. Obiecał, że zapozna się ze sprawą i zapewnił, iż jemu również zależy na tym, by zachować miejsca ważne dla historii naszego kraju i regionu.