Sto litrów krwi, w sto dni, na stulecie odzyskania niepodległości, to jeden z pomysłów żołnierzy z Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych na Bukówce na uświetnienie rocznicy. Wojskowi zainaugurowali cykl akcji, który ma upamiętnić tę wyjątkową dla wszystkich Polaków chwilę.
Dzisiaj krew oddało kilkudziesięciu żołnierzy oraz pracowników cywilnych centrum. Podkreślali, że krew warto oddawać z wielu powodów. Jak mówią najważniejsze jest to, że można pomóc drugiemu człowiekowi. – To nic nie kosztuje. Oddawanie krwi nie boli, to bezcenny lek, który może uratować życie. Kto wie, czy kiedyś to właśnie my nie będziemy jej potrzebowali – mówili.
Akcję koordynuje starszy chorąży sztabowy Wojciech Lasia. Jak przypomina, na Bukówce od 2013 roku działa Honorowy Klub Dawców Krwi. Od tego czasu udało się pomóc wielu potrzebującym. Od pięciu lat, akcje oddawania krwi w jednostce organizowane są cyklicznie, raz w miesiącu.
Porucznik Katarzyna Rzadkowska, oficer prasowy Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych informuje, że akcja oddawania krwi to jeden z wielu pomysłów na uświetnienie obchodów stulecia niepodległości. Wojskowi planują organizowanie dni otwartych koszar, podczas których każdy będzie mógł zobaczyć jak wygląda jednostka. Żołnierze zorganizują także liczne imprezy poza centrum. Będą towarzyszyć mieszkańcom w trakcie obchodów świąt narodowych, szykują także pod koniec tego miesiąca bieg na 100 kilometrów.
Żołnierze z Bukówki planują także lekcje historii z weteranami, a także turnieje sportowe.