Szkolnictwo zawodowe nie cieszy się popularnością w Kielcach. Istnieje obawa, że w mieście nie uda się zorganizować szkoły branżowej II stopnia. Już teraz chętnych do kształcenia się w tego typu placówkach jest niewielu. Uczy się w nich ponad 520 uczniów.
Szkoły branżowe zostały wprowadzone w wyniku reformy edukacji. W ramach I stopnia zdobyć można pierwszą kwalifikację zawodową, np. mechanika pojazdów samochodowych, w II stopniu – drugą kwalifikację, czyli np. technika pojazdów samochodowych. Ponadto po II stopniu można będzie zdawać maturę zawodową i pójść po niej na wyższe studia zawodowe, które zapewnią tytuł licencjata.
Anita Stanisławska, dyrektor Wydziału Edukacji, Profilaktyki i Pożytku Publicznego w kieleckim urzędzie miasta przyznaje, że urzędnicy będą robić wszystko, aby taka szkoła powstała. Jednak niewykluczone, że nie będzie zainteresowania.
– Mamy niewielu uczniów. Trudno będzie utrafić z kierunkami kształcenia na etapie szkoły branżowej II stopnia. Zobaczymy, jak to szkolnictwo się rozwinie. Mamy nadzieję, że duża promocja przyczyni się do tego, że chętnych będzie więcej – powiedziała.
Zdaniem dyrektor, złą tendencję może zmienić szeroka promocja szkolnictwa zawodowego. W jej ocenie, spore znaczenie ma mieć również doradztwo zawodowe, które ma się pojawić na każdym etapie edukacji. W założeniu chodzi o to, by uczniowie wybierali optymalny dla siebie kierunek kształcenia i jednocześnie, by na dany zawód było zapotrzebowanie na rynku pracy.
Szkoły branżowe II stopnia rozpoczną funkcjonowanie we wrześniu 2020 roku.