Tradycyjne śniadanie wielkanocne odbyło się dzisiaj w schronisku dla bezdomnych mężczyzn w Sandomierzu. Mieszka tam obecnie 40 osób. Placówkę prowadzi Caritas Diecezji Sandomierskiej. Wielka Niedziela w schronisku rozpoczęła się od mszy rezurekcyjnej, którą odprawiono w tamtejszej kaplicy o godzinie 6.00.
Następnie wszyscy przeszli do wspólnego stołu, gdzie po modlitwie podzielono się święconym jajkiem, składano sobie życzenia. Na stole pojawiły się tradycyjne potrawy m. in. żurek, wędliny i jajka na różne sposoby. Niektórzy mężczyźni mieszkają w schronisku już po kilka lat. Mówili nam, że atmosfera na śniadaniu wielkanocnym jest taka jak w domu. Zawsze panuje miła atmosfera i życzliwość.
Ksiądz Marek Walczak, kierownik schroniska powiedział, że bezdomni mężczyźni od kilkunastu dni przygotowywali się do Świąt Wielkanocnych. Najpierw były to porządki, potem udział w wydarzeniach religijnych Triduum Paschalnego. Dużo osób przystąpiło do spowiedzi.
Tradycyjne śniadanie wielkanocne odbyło się również w schronisku dla bezdomnych kobiet prowadzonym przez sandomierską Caritas w Rudniku nad Sanem.