W 21. kolejce III ligi, w derbach regionu świętokrzyskiego, KSZO Ostrowiec zremisował ze Spartakusem Daleszyce 0:0.
Piłkarz gospodarzy Włodzimierz Puton przyznał, że po meczu pozostał duży niedosyt. – Spartakus zamknął się na własnej połowie i wyprowadzał kontry, a z takim zespołem ciężko się gra – dodał pomocnik KSZO.
Z kolei Andrzej Paprocki, napastnik Spartakusa, przypomniał starą, piłkarską prawdę, że jeśli nie można meczu wygrać, trzeba go zremisować. – Wiedzieliśmy, że będzie to ciężki teren, a gra KSZO była dla nas niewiadomą, gdyż był to pierwszy mecz na wiosnę. KSZO prowadził grę, a my graliśmy z kontry. Z jednego punktu możemy być zadowoleni – dodał napastnik Spartakusa.
Za tydzień, w 22. kolejce rozgrywek, KSZO zmierzy się w meczu wyjazdowym z MKS Trzebinia, a Spartakus na własnym boisku będzie podejmował Podhale Nowy Targ.