Spartakus Daleszyce zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli III ligi. Podopieczni Andrzeja Więcka wiosną nie zagrali jednak jeszcze ani jednego meczu, więc trudno ocenić aktualną formę piłkarzy. Jedno jest pewne, „czerwono-granatowych” czeka walka o utrzymanie, a z racji zajmowanego miejsca będzie ona niezwykle trudna.
– Chciałbym jednak zwrócić uwagę na drobny, ale jakże istotny szczegół. Miejsce zajmowane w tabeli czasami o niczym nie decyduje. To jest tylko statystyka, a wszystko zweryfikuje boisko i dyspozycja dnia – uważa Andrzej Więcek.
– W tej chwili wytworzyła się taka sytuacja, że połowa zespołów stanowi czołówkę, a druga będzie walczyć o utrzymanie. Decydować będą bezpośrednie pojedynki między drużynami z tej dolnej części. Niezwykle istotne będzie również urywanie punktów teoretycznym faworytom – dodał szkoleniowiec daleszyckich piłkarzy.
Spartakus jesienią wygrał tylko cztery mecze, dwa zremisował i jedenaście przegrał. Trzy zwycięstwa, drużyna prowadzona wówczas przez Arkadiusza Bilskiego, zanotowała przed własną publicznością. Wiosną, stadion przy ulicy Chopina, ma być prawdziwą twierdzą.