W meczu 22. kolejki I ligi piłkarze ręczni KSZO Odlewni Ostrowiec pokonali we własnej hali niżej notowany Uniwersytet Radom 29:25 (12:15). Najwięcej goli dla gospodarzy rzucili Grzegorz Sobut i Kacper Grabowski – po 7, a dla gości Mateusz Jurgilewicz i Sebastian Włoskiewicz – po 6.
Po słabej pierwszej połowie spotkania, na początku drugiej części gry „Wojownicy” szybko odrobili straty, a później wypracowali sobie przewagę, której nie oddali już do końca pojedynku.
Trener „pomarańczowo-czarnych” Mariusz Jurasik na pomeczowej konferencji prasowej podkreślał, że na drugie 30 minut jego podopieczni wyszli wyjątkowo zmobilizowani, widać było walkę jeden za drugiego, każdy sobie pomagał i to zaprocentowało końcowym zwycięstwem. – W wygranej bardzo nam pomógł bramkarz Michał Piątkowski, to po jego udanych interwencjach, wyprowadzaliśmy szybkie kontrataki, które kończyliśmy golami – chwalił swojego golkipera popularny „Józek”.
W zupełnie innym nastroju był z kolei szkoleniowiec gości Marcin Grela. – Nie powiem, że po pierwszej połowie moi chłopcy uwierzyli, że wygrają, bo bym skłamał. Chcieli walczyć, chcieli w Ostrowcu wygrać i zrewanżować się za porażkę w Radomiu. Pierwsza połowa fajnie wyglądała w naszym wykonaniu, praktycznie wszystko nam wychodziło. Niestety, już na początku drugiej części gry przyszedł moment przestoju, blokada rzutowa i za dużo błędów własnych co spowodowało w konsekwencji naszą porażkę – podsumował spotkanie trener gości.
W następnej kolejce, w czwartek 29 kwietnia, piłkarze ręczni KSZO Odlewni zmierzą się w Legnicy z zespołem Siódemki Miedzi.