W Sandomierzu odbyła się Droga Krzyżowa ulicami miasta. Rozpoczęła ją modlitwa w kościele św. Józefa, po czym wierni wyruszyli na wyznaczoną trasę. Krzyż nieśli przedstawiciele różnych środowisk, m.in. młodzież, klerycy, członkowie kół różańcowych oraz inne chętne osoby z poszczególnych parafii.
Biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz powiedział, że Droga Krzyżowa ulicami miasta to zewnętrzny znak, że Chrystus jest obecny wśród nas. Jednoczymy się z nim w swojej codzienności, bo ulice miasta to miejsce, gdzie dochodzi do różnych sytuacji i dobrych i złych, a nawet tragedii.
Biskup dodał, że uczestnicząc w Drodze Krzyżowej, przeżywamy mękę i śmierć Chrystusa, a jednocześnie patrzymy w kierunku zmartwychwstania, bo wierzymy, że nie ma cierpienia bezsensownego, ani bezsensownej ofiary. Wszystko prowadzi nas ku nowemu życiu, które daje nam Chrystus.
Mieszkańcy Sandomierza mówili nam, że dla nich Droga Krzyżowa to głębokie, religijne przeżycie. Czuje się w nim skupienie i powagę, to jest wyjątkowy moment do refleksji i zadumy, każdy idzie z własną intencją.
Wśród uczestników procesji była m.in. 40-osobowa grupa z Oazy Modlitwy. Moderatorka grupy Maria Gorycka stwierdziła, że w dzisiejszym świecie, gdzie tak dużo jest agresji i zła, warto brać udział w wydarzeniach religijnych, które emanują spokojem, są pokazaniem pozytywnych emocji i okazją, aby pomodlić się za siebie i innych.
Droga Krzyżowa przeszła ulicami: Słowackiego, Armii Krajowej, Cieśli i Maciejowskiego i zakończyła się w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego. Tematem rozważań było hasło: „W tym znaku zwyciężysz”.