Pojazd „Impuls” skonstruowany w Politechnice Świętokrzyskiej najprawdopodobniej weźmie udział w międzynarodowych zawodach łazików marsjańskich w Stanach Zjednoczonych. University Rover Challenge to prestiżowe zawody studentów uczelni technicznych.
Drużyna młodych konstruktorów z Kielc jest jednym z sześciu polskich zespołów, które spełniły wymogi organizatorów. Dla studentów i pracowników Politechniki Świętokrzyskiej to szansa na kolejny sukces. Wcześniej dwukrotnie zdobywali srebrny medal w europejskiej wersji zawodów. Jak mówi doktor Paweł Łaski, koordynator zespołu, warunki zawodów w USA są trudniejsze, a już samo zakwalifikowanie się do nich to duży sukces.
Jak mówi, do zawodów dostało się 36 najlepszych drużyn świata. Będą się one odbywać na znacznie większym obszarze niż ten w Europie, niekiedy łazik będzie musiał odjechać na odległość kilku kilometrów od osoby, która nim steruje. To wymaga między innymi zastosowania innych częstotliwości radiowych wykorzystywanych przy sterowaniu.
Wśród konkurencji, które musi wykonać łazik będzie m. in. nowe wyzwanie, czyli jazda autonomiczna łazika do określonego punktu w terenie. Pojazd musi również wykazać się zdolnościami manipulacyjnymi, na przykład jedna z konkurencji wymaga, by pobrał próbki gruntu w taki sposób, by nie wymieszać poszczególnych warstw.
To czy młodzi konstruktorzy będą mieli okazję pochwalić się swoimi umiejętnościami w Stanach Zjednoczonych zależy od pieniędzy. Koszt takiego wyjazdu przekracza 100 tysięcy złotych. Kielecka uczelnia stara się zdobyć dofinansowanie na ten cel z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Profesor Wiesław Trąmpczyński, rektor Politechniki Świętokrzyskiej jest przekonany, że znajdą się pieniądze na wyjazd.
Rektor nie ukrywa, że cieszy go sukces konstruktorów łazika „Impuls”. Jak podkreśla pokazuje to, że studia to nie tylko zdobywanie wiedzy, ale również rozwijanie swoich pasji. University Rover Challenge odbywać się będą od 31 maja do 2 czerwca.