Postępowanie dotyczące możliwych nieprawidłowości przy instalacji ekranów akustycznych w miejscowościach Wincentów i Brody w gminie Końskie zostało przedłużone do 22 września.
Taką decyzję podjął Prokurator Krajowy, a wnioskowała o to Prokuratura Regionalna w Poznaniu, która prowadzi działania w sprawie możliwości niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych.
Jak informuje Jacek Pawlak, rzecznik poznańskiej prokuratury, w tej sprawie nikt nie ma postawionych zarzutów. Zakres postępowania jest bardzo szeroki, ponieważ obejmuje inwestycje prowadzone m.in. w województwach łódzkim małopolskimi i mazowieckim.
– Jeżeli chodzi o województwo świętokrzyskie, materiał dowodowy jest już w znacznym stopniu zgromadzony. Uzyskaliśmy niezbędną dokumentację, a także przesłuchaliśmy świadków m.in. pracowników Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Kielcach, oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz Świętokrzyskiego Urzędu Marszałkowskiego – mówi Jacek Pawlak.
Rzecznik dodaje, że nadal gromadzony jest materiał dowodowy w sprawie. Dopiero po jego zebraniu, będzie można podjąć decyzje o ewentualnym postawieniu zarzutów.
– W związku z tym konieczne okazało się przedłużenie okresu postępowania przygotowawczego. Decyzją Prokuratora Krajowego śledztwo zostało przedłużone o kolejne 6 miesięcy, czyli do 22 września 2018 roku – wyjaśnia Jacek Pawlak.
Jak informowaliśmy, postępowanie dotyczy lat 2008-2012. W tej sprawie interweniował senator Solidarnej Polski Jacek Włosowicz, który w 2012 roku skierował pismo do Komisji Europejskiej. Parlamentarzysta, powołując się na opinię fachowców od budowy dróg, stwierdził, że na inwestycję w Wincentowie i Brodach zostało niepotrzebnie wydane 1,5 miliona złotych. Do podjęcia działań skłoniły go protesty mieszkańców, którzy nie chcieli, by ekrany akustyczne stanęły przed ich domami.