Adrian Bednarski w czerwcu 2017 rozegrał pierwszy i jak się później okazało, ostatni mecz w LOTTO Ekstraklasie. Piłkarz Korony Kielce wszedł na boisko w 77. minucie wyjazdowego spotkania z Pogonią Szczecin. Od tego momentu 23-letni obrońca nie wystąpił w żadnym meczu.
Adrian Bednarski wyjechał do pracy w Anglii, a w marcu tego roku związał się z trzecioligowym Spartakusem Daleszyce.
– Niestety miałem przerwę w treningach. Było to spowodowane tym, że nie miałem swojej karty zawodniczej. Pojawiły się pewne problemy z wydostaniem jej z Korony. Z jednej strony kielecki klub mnie nie chciał, a z drugiej żądał za nią zapłaty. Cieszę się, że zaufano mi w Daleszycach, choć Spartakus nie był jedynym zespołem zainteresowanym moją osobą – powiedział wychowanek Korony.
Adrian Bednarski zaliczył siedemnaście meczów w „żółto-czerwonych” barwach w III lidze. Ma także na koncie występy w drugoligowym Gryfie Wejherowo.