Ogromne lustro obramowane pięknie upiętymi kwiatami można odnaleźć w Galerii Głównej Instytutu Dizajnu w Kielcach. Jest to tylko jeden z elementów najnowszej wystawy zatytułowanej „Salve!”.
Oprócz tego, zaproszeni do projektu artyści, m.in. Joanna Rospondek i Zuzanna Wachowiak, stworzyli pięć witryn sklepowych, które nawiązują do charakteru poszczególnych pracowni Instytutu, czyli: tkaniny, ceramiki, grafiki, papieru i przestrzeni publicznej. Punktem wyjścia do stworzenia tej nietypowej, mocno kwiatowej ekspozycji była postać Wojciecha Salwy, łódzkiego bukieciarza tworzącego na przełomie XIX i XX wieku, który swoim nowatorskim podejściem zmienił sposób postrzegania florystyki, wprowadzając ją w sferę artystyczną.
Odwiedzający Instytut Dizajnu byli pod wrażeniem prezentacji. Jak zaznaczali – zapamiętają to na długo.
Kurator wystawy Filip Marek podkreśla, że gdy tylko poznał sylwetkę Wojciecha Salwy, oczywistym było, że chce zrobić o nim wystawę. Jest to bardzo ciekawa i barwna postać. Dzisiaj moglibyśmy go określić mianem celebryty. Miał bardzo bogate życie, swoimi bukietami uświetniał premiery teatralne, w których występowała m.in. Helena Modrzejewska.
– On też był odpowiedzialny za oprawę kwiatową ślubu Henryka Sienkiewicza. Był bardzo rozpoznawalny, a jego dzieła robiły po prostu furorę – podkreślił.
Florysta urodził się w 1879 roku na terenie ówczesnej Galicji. Gdy miał 13 lat rodzina wysłała go do pracy w zakładzie ogrodniczym, gdzie zdobywał pierwsze nauki w sztuce bukieciarstwa. W 1902 roku przeprowadził się do Łodzi, gdzie również pracował, otwierając kolejne kwiaciarnie. W 1927 roku, odbyła się wystawa jubileuszowa Wojciecha Salwy z okazji 35-lecia pracy. Florysta zmarł w czasie II wojny światowej. Wojciech Salwa napisał również dwie książki – „Moje wspomnienia” oraz „Z kwiatami przez kraje i ludzi”.
Wystawę można oglądać w Instytucie Dizajnu do 3 czerwca.