W ostatnim meczu sezonu zasadniczego PGNiG Superligi piłkarek ręcznych, Korona Handball zmierzy się we własnej hali z KPR Jelenia Góra. Stawką sobotniego pojedynku jest dziewiąte miejsce w tabeli. Jeśli kielczanki wygrają, wyprzedzą jeleniogórzanki o trzy punkty.
Trener popularnych „Koroneczek” Tomasz Popowicz nie ma żadnych problemów kadrowych.
– Wszystko jest OK. Na szczęście mamy pełny skład i jesteśmy gotowi do sobotniego meczu. Zwycięstwo jest naszym obowiązkiem. Chcemy je wyprzedzić w tabeli, a żeby to zrobić musimy wygrać. Naszym celem jest zajęcie na koniec rundy dziewiątego miejsca w tabeli – powiedział kielecki szkoleniowiec.
W pierwszej rundzie Korona Handball przegrała na wyjeździe 25:29 (13:15). Najwięcej bramek w tamtym spotkaniu, zdobyły dla kieleckiego zespołu Priscila Dos Santos 9 i Dominika Więckowska 8.
– W Jeleniej Górze zabrakło nam skrzydłowych, bo graliśmy tylko z jedną. We własnej hali musimy wykorzystać skrzydła, które mamy już do dyspozycji. Musimy także zdobywać więcej bramek z drugiej linii. Mamy plan na ten mecz i mam nadzieję, że wszystko pójdzie po naszej myśli – dodał Tomasz Popowicz.
W 22. kolejce PGNiG Superligi szczypiornistki Korony Handball zmierzą się w hali przy ulicy Krakowskiej w Kielcach z KPR Jelenia Góra. Spotkanie rozpocznie się w sobotę o godzinie 18.00.